Wpis z mikrobloga

@LasProteinasNoTienenCojones: nie wygląda tak, to nie pierwszy film Latkowskiego o takiej tematyce. Poza tym ja tylko wspominam o debilnej linii obrony i próbie antagonizowania. Bo to wygląda jak obrońcy Kościoła krzyczący o tym, że to atak na religię. Rozumiem jego oburzenie, tylko używanie argumentum ad Kościół albo ad PiS to już naprawdę robi się nudne, jak każdy się próbuje kreować na męczennika władzy