Wpis z mikrobloga

@Rkb: dojrzały zakwas ciężko zabić, po dwóch tygodniach w 5 stopniach nic mu nie będzie, aczkolwiek przed pieczeniem warto go kilka razy dokarmić by nabrał mocy. Po 4 tygodniach możesz go spokojnie odratować. Daj mu świeżego pokarmu i tyle.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@skotfild: Dwa razy karmiłem po 50 g mąki żytniej typ 2000 i tyle samo wody. Nie wiem ile jest zakwasu. Zakwas w lodówce był 2 tygodnie.
@Rkb: Nastał czas matur, więc zadam Ci pytanie maturalne: jak myślisz czy jest różnica gdy dasz 50 g wody i 50g mąki do 10 g zakwasu, a tym jak dasz 50 g wody i 50 g mąki do 300 g zakwasu?
Jak myślisz, które jest lepsze i dlaczego?
@skotfild: jak rozumiem lepiej dokarmić mniejszą ilość zakwasu aby miała pożywienie.


@Rkb: tak wychodzi najefektywniej, ten w słoiku jest głodny, masz tam pewnie z 600g. sprawdź czy jest na tyle to silne zęby ruszyło, 20g z 50gmaki i 50g wody.
@Rkb: dokładnie tak. Pomyśl o kulturach drożdży i bakterii jak o ludziach. Po dwóch tygodniach głodówki dajesz dużej grupie ludzi miskę ryżu do podziału i oczekujesz efektywnej pracy. Zadziała? No nie.
Mało tego, drożdże kiepsko pracują jak mają zbyt kwaśne środowisko. Wydaje się do dziwne?
Otóż nie, kwaśne środowisko jest efektem rozkładu pożywienia. Człowiek też je i wydala co wydala, będziesz efektywnie pracował stojąc po kolana w odchodach? No nie.
Kiedy
@Rkb: @skotfild ja odratowałam ostatnio swój po powrocie z 3 miesięcznego rejsu. Ruszył dopiero po tygodniu regularnego dokarmiania, ale było ciężko. Starsze zakwasy powinny być silniejsze. Ważne żeby dobrze go nakarmić przed schłodzeniem, najlepiej większym stosunkiem maki do wody.
@Rkb: dokarm kilka razy w stosunku 1:1:1 lub 1:2:2 (zakwas, woda, mąka). Nie marnuj mąki, nadmiar zakwasu wyrzuć i zostaw 20-50 g. Ważny jest stosunek dokarmiania, a nie jego ilość.