Wpis z mikrobloga

rozumiem przez to, że potrafisz nagle oderwać się od całego swojego życiowego doświadczenia, wychowania, własnej biologii masy innych czynników które cię ukształtowały i dokonać autonomicznego wyboru?


@witajswiecie: nagle? nie. ale czy robiłem już tak w przeszłości? tak.

potrafisz sprawić, że argumenty które Cię nie przekonują nagle zaczną Cię przekonywać?


ale wiesz, że wiara nie polega na tym, żeby kogoś przekonywać za pomocą argumentów lub logiki?

@boguchstein:

Jak ci powiem, że
  • Odpowiedz
@atteint: zdecydowałeś, że nie wierzysz, na "wiarę", czy jednak istnieją pewne argumenty, które cię do tego przekonały? Wiara jest po prostu niezależna od nas. Oczywiście można sobie wmawiać jakieś rzeczy, ale zawsze w głębi będziesz wiedział, że to ściema. Jeśli już wierzysz, to oczywiście znajdziesz masę potencjalnych rzeczy, które możesz wierze przypisać, co zresztą wierzący robią. Patrz słynny argument zegarmistrza powtarzany, jak mantra przez amatorów.
Tak samo, jak mamy z wszelkimi
  • Odpowiedz
@atteint:

nagle? nie. ale czy robiłem już tak w przeszłości? tak.


znaczy, że obudziłeś się pewnego pięknego dnia i uznałeś że zaczniesz zmieniać swoje poglądy :)

zawsze musi być jakiś czynnik zewnętrzny który nas pcha do tego typu zmian bo to zwyczajnie jest proces ciągły i wynika bezpośrednio z naszych doświadczeń, a nie tego że sobie coś wybieramy

ale wiesz, że wiara nie polega na tym, żeby kogoś przekonywać za pomocą
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ActiveekHere: to Ty ze mną prowadzisz dyskusje a nie google, wkleiłem coś co nie wiedziałem że jest obalone a Ty zamiast napisać dlaczego to "hurr durr użyj szukaj zamykam wątek", jesteś byłym użytkownikiem elektrody?
  • Odpowiedz
@atteint: Nasze poglądy (w tym poglądy na istnienie boga) powstają samoistnie na podstawie naszych doświadczeń, przemyśleń, zdobytej w różny sposób wiedzy itp. Nie możesz o tym decydować, tak jak decydujesz np o tym, który film obejrzysz, albo które spodnie włożysz.

Jeśli uważasz, że jest inaczej to zrób doświadczenie. Piszesz, że nie wierzysz w Katolicyzm, ale na 5 minut, przyjmij szczerze i z oddaniem stanowisko przeciwne. Zostań na 5 minut mocherowym beretem.
  • Odpowiedz
zdecydowałeś, że nie wierzysz, na "wiarę", czy jednak istnieją pewne argumenty, które cię do tego przekonały?


@boguchstein: obserwacja świata skłoniła mnie do wysnucia pewnych wniosków. między innymi takiego, że lepiej słuchać własnego wnętrza, niż księdza, imama czy rabina.

Część da się jakoś przezwyciężyć, ale chyba nie sprawisz, że nagle będą ci się faceci podobać, gdy jest 100% hetero lub na odwrót.


co ma wiara do seksualności? wierzysz, że jesteś hetero, czy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@ConstantineFrankHawkman: kolor, to nazwać którą nadajemy widzialnemu spektrum, więc chyba porównanie nie trafione.
Na podstawie wiedzy, która dysponujemy nie istnieje. Tak samo, jak stwierdzamy, że Bóg nie istnieje. Co w domyśle oznacza, że na podstawie informacji, które posiadamy.
Jakby ktoś napisał, że jednorożce nie istnieją z to też byś to rozważał w kategorii absolutu i jako Black swan fallacy, czy jednak czytał kolokwialnie?
  • Odpowiedz
jeśli coś wynika z logiki, to jest wiedzą, nie wiarą


to, że coś jest logiczne nie znaczy jeszcze że jest prawdziwe, więc obawiam się że nie masz racji

twierdzenie spójne logicznie, jest co najwyżej bardziej prawdopodobne
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ActiveekHere: nie umiesz argumentować i tyle "haha beka z cb nie wiesz że to obalone X lat powtarzam jest 2020 oneone! Hahah paczcie nie zna się na filozofii jak ja, być albo nie być co nie chłopaki"
  • Odpowiedz