Wpis z mikrobloga

#buczek
Czyli historyjki z punktu zakładów bukmacherskich xD
Przestroga dla kogoś kto pracuje z pieniędzmi. Ci słynni cyganie, którymi was straszą... 1000% prawda xD 2x miałem dość ciężka akcje jeśli chodzi o pieniądze i 2x z cyganami xD za jednym razem, klasyk - przychodzi gość (nie cygan) z pytankiem czy mu rozmieni 600zl (3x200zl) na stówki. Niewiele myśląc wtedy, mówię taaaa ziomeczku, jasne. Stary, cyganski numer. Wziąłem od niego banknoty, idę na zaplecze, nagle za ladą 6cyganow i O JEDNAK NIE CHCEMY ROZMIENIAC, JEDNAK WOLIMY TAK, SRAK itp. Zaczęli mieszać. Nie byłem AŻ TAK głupi i nie dałem się im wykręcić. W tym samym momencie do punktu weszła lokalna kibolka i od razu wypalili "mireczku, problem jakiś jest z nimi?" (znałem ich z osiedla i z punktu). Cyganie się zesrali i uciekli. Na szczęście, bez strat.
Druga sytuacja - byłem na specyficznym punkcie koło galerii handlowej. Przychodził tam taki gosc, średnio co 20 minut, zagrał kupon i gdzieś szedł. Zawsze z jakimiś torbami. Za którymś razem przyszedł, drze ryja do telefonu i nagle do mnie czy może mi zostawić torbe z ciuchami, a ktoś ją później odbierze? XD ja mowie, że nie, on okej i wyszedł. Minęło kilkanaście minut, wpada 4 cyganów i do mnie GDZIE SĄ CIUCHY XD mówię cooo? XD oni, że ktoś miał im tu je zostawić iyp. Po chwili skojarzyłem, że chodzi o tego typa i mówię, że wziął je i wylazł. Na co oni dzwonią do niego i wyzywają, że "#!$%@?, miałeś je tu zostawić" itp. I za chwilę mówią do tel "dobra to wezmiemy kasę od twojego kolegi. I podbijają do mnie XDDDD i ej, to zapłać nam za to 400 zł, a tamten ci potem odda XDD wiadomo, nie dałem nic, cygany się zwinely i o xD
  • 59
@Apsly: z tego co słyszałem przychodzą rozmieniać pieniądze (normalne, legitne) i tak mieszają, że już tak na prawdę nic wiesz ile im dałeś, ile wziąłeś i jesteś stratny na tej całej wymianie. Ogólnie cięzko czasem uwierzyć, że ludzie się na to łapią, ale podobno zdarza się.
Albo coś jak w linku poniżej:
https://www.wykop.pl/link/3833753/doskonale-nagrany-cyganski-trik-ze-znikajacymi-banknotami/
To też przerabialem jak w monopolu robiłem, albo patent z rozmienianem, albo z kupnem szlugow i kombinowaniem z resztą. Nigdy się nie dałem #!$%@?, God bless, ale większość punktów w okolicy)(to było we wladyslawowie) dała się nabić.
@LadniePieknie bywa jeszcze tak, jeśli w sklepie jest co ukraść, że przychodzi cygan z dzieckiem, sam chce rozmienić kasę, robi zamieszanie, a w tym czasie dziecko zgarnia towar. Brak słów
@FanaticoRosso1910 z tymi wymiankami sztuczka jest taka, że dają Ci 200 zł banknot i chcą 2 x 100 zł. Potem się rozmyślają i oddają Ci te 2 x 100 zl. Ty myślisz że miałes na widoku, no trzymał cały czas w ręce, nie chował to spokojnie wsadzasz sobie do kasy i gitara.
Dopiero potem się orientujesz, że cygan podając Ci kasę tak śmiesznie zagarnia palcami od dołu i "wyciąga" od spodu jeden
Ja ostatnio miałem taką sytuację pod Castoramą w Krk:
Podchodzi cygan z walizką z niby wkrętarką Makity z naklejka 1199zl i pyta się mnie czy chcę kupić xD
Ewidentna podróbka, już pomijając fakt z tą fejkową cenówką