Wpis z mikrobloga

@Afera_zbozowa to moze Inazuma 750? Lzejszy, slabszy i bardzo poreczny sprzet. Rowniez Honda CB750 SevenFifty to spoko sprzet. Bandit 1200 to landara jak kontenerowiec, po 125 to bym za #!$%@? tego nie bral XD z takich kultowych nakedow to jeszcze Kawasaki Zephyr 750 :)
@Afera_zbozowa: A gdzie chcesz nim jeździć i jaki styl jazdy lubisz? Jednym z moich moto jest Inazuma GSX1200 (silnik dużego bandita w bardziej retro opakowaniu) i o ile jest to ładny motocykl to również taki trochę do niczego;) Do miasta nieco za duży i dużo palący, do turystyki są lepsze sprzęty, o torowaniu z przyzwoitości nie będę wspominał:D Technologicznie również motocykle poszły do przodu przez te lata, pal licho kontrolę trakcji
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Afera_zbozowa: też chciałem. Spodobała mi się CB750 (i dalej uważam ją za najładniejszy motocykl), ale koszt naprawy i szukanie części to żadna frajda.
@Dymass: Zephyr 750, nostalgłem xD Dobry sprzęt, ale już trochę wiekowy. Ale wygląd idealny klasyczny naked dla mnie, ale wiadomo, gusta są różne.

@Afera_zbozowa: Bierz SV 650 w nakedzie. Wygląd jak to wygląd. Kwestia osobista, jednak lekkość, zwinność to zupełnie inny poziom niż taki Bandit 1200. Mam takiego, wersje na wtrysku, nie przesiadłbym się już chętnie na czterocylindrową rzędówkę.
@Afera_zbozowa: Powiem Ci z doświadczenia. 2 x 50ccm potem sezon na zdławionej 600 do 48koni, teraz 1250N. Traktuje go jako swój pierwszy poważny motocykl, trzymając się do 5k obrotów da się nim spokojnie jeździć, fajnie ciągnie, jak na taką kobyłę pali znośnie tj moja średnia to 7l, w trasie około 6. Komfort jazdy w trasie z takim zapasem w porównaniu do 650N którego ma kolega to inne doświadczenie tylko utrzymanie drogie