Aktywne Wpisy
WielkiNos +772
Niewyobrażalna przemoc wobec psa uchwycona aparatem w smartfonie. Człowiek poszedł do biedronki na 5 minut po ziemniaki i zostawił przed sklepem wyposażonego w grube futro psa. W naturze taki pies spał by w lesie, ale tutaj według psich madek zaraz żywcem zamarznie. Co za okrucieństwo. Szok.
#psiarze #warszawa #bekazpodludzi #dogpill #julka #p0lka #bekazlewactwa
#psiarze #warszawa #bekazpodludzi #dogpill #julka #p0lka #bekazlewactwa
Bamboleo_Macadamia +1332
Jestem dumny że 15 października o 7:15 rano głosowałem na Pana Tuska. Udało nam się ocalić Polskę od losu białoruskiego narodu, który jest ogłupiany najtańszą wódą i propagandą.
#bekazpisu #przemyslenia #polityka
#bekazpisu #przemyslenia #polityka
U mnie w domu zawsze sprzątało się w sobotę (w rzadkich wyjątkach w piątek). Niezależnie od tego czy w domu było czysto, czy się prawie wcale w tygodniu nie gotowało, czy w ogóle nas w domu nie było - sobota koło południa POBUDKA, SPRZĄTAMY, NIKT MI W TYM DOMU NIE POMAGA.
Nie dało się wyspać za nic, bo sprzątanie musi być wtedy i kropka. Myślę, że gdybym posprzątała dom w czwartek, to matce by bluescreena #!$%@?ło i i tak kazałaby nam sprzątać w sobotę xD
Zawsze byłam (i wg mojej matki do tej pory jestem) tym paskudnym syfiarzem, a tak naprawdę na myśl o sprzątaniu (prawie)czystego domu odechciewało się wszystkiego.
Odkąd się wyprowadziłam, nagle sprzątanie stało się przyjemnością. Sprzątam kiedy chcę - w środę, w piątek, czasem w poniedziałek po leniwym weekendzie. W domu zawsze czysto, bo wszystko jest ładnie zoptymalizowane - pranie kiedy trzeba, szorowanie żeby ogarnąć kiedy trzeba, raz na jakiś czas porządne szorowanie z wyciąganiem wszystkiego z szafek. I wiecie co?
Jestem wtedy z siebie dumna, bo wręcz mnie cieszy nieprzymusowe ogarnięcie swojej chaty i siedzenie z drinem po wyszorowaniu podłogi.
Też tak mieliście?
#kiciochpyta #sprzatanie #logikarozowychpaskow
@rodzynkowy_swir: Również współczuję. Do tej pory pamiętam to dziwne uczucie w brzuchu, jakby obrzydzenie xD
@szwe: Również szanuję.
A dlaczego rodzicom tak #!$%@? na temat sprzątania to nie wiadomo xDD
@TheKa: U mnie podobnie było - posłuch ma być, a jak nie to wrzask. Dopiero teraz matka
za to u siebie cyk meble z
A w domu to mnie ganiali ciagle, zawsze marudzenie jak to dziewczyna taka bałaganiara, a teraz to jest tak ze ja przyjadę do domu i mamie mowie ze bajzel ma i czemu tak jest jak nie ma niczego innego do roboty
więc osiągnęli swój cel