Wpis z mikrobloga

Mało co, a z powodu braku maski zostałbym potraktowany gazem pieprzowym

Wchodzę do sklepu, bez maski. Ochroniarz przy wejściu (starszy dziadek, pewnie niespełniony policjant) pyta się mnie, dlaczego nie mam maski. Odpowiadam, że z powodów zdrowotnych (co jest prawdą ( ͡° ʖ̯ ͡°)).

Co się wtedy zaczęło dziać... zaczął na mnie krzyczeć (jak to tak! bez maski do sklepu?), dopytał się (krzykiem) o zaświadczenie od lekarza, to odpowiedziałem, że nie muszę go posiadać przy sobie. Stwierdził, że kłamię i zadzwoni na policję i odpowiem przed wymiarem sprawiedliwości xD. Kręcił się koło mnie przez cały czas jak robiłem zakupy z telefonem przy uchu (udawał, że dzwoni na policje).

Najlepsze na koniec. Zrobiłem zakupy, wyszedłem ze sklepu, a on za mną idzie nagrywając mnie. Odwracam się do niego by kulturalnie powiedzieć "prosze pana, niech się pan zapozna z przepisami", po czym chowa telefon i wyciąga gaz pieprzowy, celując we mnie i krzycząc "ODEJDŹ!, ODEJDŹ". Byłem w zupełnym szoku (gość na mnie nagle celuje gazem), ale na szczęście uznał, że nie wystrzeli i zostawił mnie w spokoju.

#koronawirus #covid19 #bekazpodludzi #polska #janusze #prawo
  • 77
@jaxonxst: Gość pewnie chciał pokazać przed kierownikiem, że coś się tam stara. Jakby za Tobą nie łaził, pewnie zostałby zwolniony z roboty za przepuszczanie. Prawda jest taka, że to nie jego wina, tylko rządu. Sklepy się boją wysokich kar, bo rząd zwalił odpowiedzialność na sklepy. I ci ochroniarze się cykają. Inna sprawa, że mógł być nienormalny. A Ty też się ujowo zachowałeś demonstrując brak maseczki.
@jaxonxst: ale to wtedy ci nie przeszkadzała, ale nagle tak? I po drugie czy masz odpowiedni papier że przez problemy zdrowotne NIE MOZESZ NOSIC MASKI/ZASLANIAC TWARZY czy po prostu że jesteś chory? Bo jeśli to drugie to jakby dziadek wezwał policję to miałbyś spore kłopoty z tłumaczeniem się w sądzie.
@jaxonxst ja ostatnio idę po sklepie i jakas baba klientka do mnie czy wiem że trzeba nosić maseczkę. Mówię że wiem a ona to czemu nie mam. Mówię że problemy zdrowotne. Babę zatkało, zwoje mózgowe zaczęły pracować i pyta się po chwili yyy ale jakie. Mówię że sprawy zdrowotne to moja prywatna sprawa. Babsko miało minę typowej karny która chce rozmawiać z menadżerem xd. Tak się kończy wsadzanie nosa w nie swoje