Wpis z mikrobloga

Witajcie,
Tydzień temu zaparkowałam samochód, a dokładniej od piątku wieczora do soboty do godziny 13.
Jeszcze w ten sam dzień dojrzałam rysy na samochodzie, plus jeszcze nieumiejętne ukrycie ich, pewnie w poczuciu by nie dojrzeć od razu. Wokół jeden bank, drugi.. parkując tam byłam pewna, że są kamery na zewnątrz. Otóż nie. Co robić? Samochód w leasingu #samochody #leasing #szkody #ubezpieczenie
  • 5
  • Odpowiedz
  • 0
@Atreyu: Nigdy nie miałam styczności z takimi sprawami, jak już to sprawca był oczywisty. Byłam pewna, że są kamery i pójdzie gładko, a czy zglaszając szkode do ac normalnie to uznają? Skoro brak nagrania z kamer itd. Wiem, ze moze to banalne dla tych ktorzy znaja temat, ale mysle jak to rozegrac. Myslalam by jeszcze wrzucic na fb foto z uszkodzonym samochodem i dopisac, ze mam nagrania z kamer, jak sie
  • Odpowiedz
@Aurii_: Jeżeli to jest ubezpieczenie AC to powinni to bez problemu uznać. Na tym przecież to polega, że obejmuje uszkodzenia powstałe z własnej winy lub gdy sprawcę ciężko wskazać (znajomi niejednokrotnie zgłaszali pęknięcia szyb, wgniecenia karoserii na parkingach i zawsze koszty były zwracane).
  • Odpowiedz
@Aurii_: AC będzie tylko interesowało, czy tych szkód nie zrobiłaś sama umyślnie lub np. po alkoholu. Jeśli zadeklarujesz, że nie, to Ci to naprawią, ale przy następnym roku wzrośnie Ci składka na ubezpieczenie - nie mam jednak pojęcia o ile.
A szukanie sprawcy to raczej szukanie igły w stogu siana, tym bardziej, że nie masz w sumie żadnych dowodów, np. nagrań.
  • Odpowiedz
@Aurii_: Zależy jakie rysy. Jak małe, to nie naprawiaj. Jak duże, to można rozważyć. Jak parkowałem w centrum dużego miasta to co chwilę się coś pojawiało (od drzwi, ktoś zachaczył przy parkowanu). O odbiciach od kamieni nawet nie mówię. Samochód jak każda rzecz materialna, zużywa się w trakcie użytkowania.
  • Odpowiedz