Wpis z mikrobloga

Dzięki uprzejmości chłopaków z #phantosmia, mam przyjemność przetestować na własnej skórze i nosie efekty ich pracy nad własnymi #perfumy
W przesyłce znajdowały się trzy próbki opisane #17, #20, #21.

Nie wiem co jest w składzie, jeśli była o tym informacja w którymś z ich wpisów, to jej nie pamiętam.

Przed otwarciem paczki, starałem się podejść do testu bez nastawienia, jednak nie było to łatwe. Wyobrażałem sobie przypadkowe zapachy olejków do ciast, niewyraźne i słabe, zmieszane ze sobą w mniej lub bardziej przypadkowych proporcjach. A jak było w rzeczywistości?

#17
Zaczynamy. Pierwszy psik na nadgarstek. Pierwsze zaskoczenie. Zapach jest intensywny, jednak nie jest mocno wyczuwalny z odległości, która dzieli nadgarstek na klawiaturze od nosa. Dla mnie to jakiś nieodgadniona, zielono-gorzka nuta, która w otwarciu atakuje nas acetonem. Nie chcę go wąchać. Z bliska świdruje nozdrza jak takie sztyfty zapachowe do nosa, jak się ma katar. Nie potrafię wskazać składników. Jest tak dziwnie, że czasami czuję odrobinę brzoskwini, czasem geranium. Po około 20 minutach, wąchanie nadgarstka nie przyprawia mnie o te świdrujące uczucie w nosie, jednak wciąż nie jest to moim zdaniem dobre.

#20
Perfumy potrzebują jeszcze trochę czasu, żeby się "zmacerowały", bo pierwsze co czuć zaraz po aplikacji, to gorzała. Zapach brudny, dość ciężki, przynajmniej w pierwszych minutach i zwierzęcy? Nie wiem czy to możliwe, ale daje mi tu jakimś bobrem i skóra. w klimacie Oud Wood Intense. Tutaj czuję potencjał. Podoba mi się. Osobom lubiącym niszę, ten zapach może odpowiadać aczkolwiek na dłuższą metę robi się przytłaczający.

#21
Używałbym. Bardzo fajny zapach na upalne lato. W otwarciu czuć orzeźwiające i kwaśne cytrusy, zaraz potem wchodzi pomarańcza a właściwie to chyba nawet skórka pomarańczy, bo po kilkunastu minutach robi się trochę gorzko, wytrawnie, tak jak w przypadku skórki pomarańczowej. Po pewnym czasie robi się monotonnie, podobnie jak w poprzednich. Mam na myśli stosunkowy brak ewolucji zapachu na skórze. To niekoniecznie jest wada. Takie Montale na przykład rzadko kiedy pachnie inaczej po kilku godzinach niż zaraz po użyciu a robią świetne perfumy, które się sprzedają aczkolwiek w tym wypadku mogłoby dziać się więcej.

Uważam, że #20 i #21 to zapachy z potencjałem.

Próbki przekazuję na testy dla @Fryco ale po sprawdzeniu je odbieram :P. Może w przyszłości będą warte kupę kasy a ja będę mógł się pochwalić, że byłem jednym z pierwszych, który miał możliwość wyrażenia swojej opinii na temat pierwszych efektów pracy. Trzymam kciuki za dalsze efekty waszej pracy i dzięki za możliwość przeprowadzenia tego krótkiego testu.

Planuję wrzucać co jakiś czas recenzje posiadanych perfum ze zdjęciami oraz dodatkowymi odczuciami na temat flakonu. Jeśli jesteś zainteresowany, obserwuj tag #eaudefelix, pod którym już niedługo zacznę publikować :)
FELIX90 - Dzięki uprzejmości chłopaków z #phantosmia, mam przyjemność przetestować na...

źródło: comment_1598543589WIJ6GG9XpaXhbo6L8So7Tq.jpg

Pobierz
  • 5
@FELIX90: Aaaa doleciały <3 Serdecznie dziękujemy za wzięcie udziału w testach i recenzje. Opisy wszystkich numerków razem z listą składników znajdują się w poprzednich dwóch postach, warto sobie rzucić okiem na taką ściągawkę :D Chciałbym zaznaczyć tylko jedną rzecz. Zapachy są świeże. Zostały zrobione w dniu losowania i w butelkach są krótko. Niestety nie możemy na ten moment przeskoczyć bariery czasu i podać do testu odpowiednio odleżakowanych prób :/
Nie bawiliśmy