Wpis z mikrobloga

@Mescuda: zniewieścieli Panowie, tak?

Z czego to wynika.

Tłumaczę w wielkimi skrócie:

Jest samotna matka. Ma syna. Syn nie ma ojca. Syn nawet mimo miłości od matki ma problemy. Jakie? M.in. trudności w prawidłowej identyfikacji płci psychologicznej zgodnej z płcią biologiczną. Chłopcy częściej dostrzegają u siebie cechy kulturowo przynależne do kobiety aniżeli do mężczyzny. Poza tym młodzieniec bez odpowiedniego wzorca meskiego prawdopodobnie stanie się "wykastrowanym" mężczyzną o czym komentujące półmózgi z
  • Odpowiedz
@Mescuda: przecież to "prawdziwi faceci" nakręcają ten temat i odmawiają innym męskości jak nie są stereotypowymi Januszami. a jak się mówi o "toksycznej męskości" to szczekają że to wymysł lewactwa XD a potem samobójstwa mężczyzn w Polsce #!$%@? w kosmos, ciekawe czyja to wina, przecież nie "tradycji" która każe nam udawać kogoś innego bo tak chcą nasi martwi przodkowie.
  • Odpowiedz
@pacjent_0: o to to. Jak nie jesteś takim jak to ujales Januszem (ja bym jeszcze dodał takim typowym pisowcem-konserwa wyglądającym jak Seba ) to jesteś nikt w ich oczach. Rzeczywiście sami sobie szkodzimy zamiast się razem zmobilizować czy coś
  • Odpowiedz
@Piewca_Zaglady: Pełna racja. To jest produkcja przegrywów. Rywalizacja, ryzyko i porażki zaczepiane są przez ojców. Brak ojca = przyuczanie cech kobiecych = #!$%@?. Da się to odkręcić. Jest to trudne, trzeba dostać trochę #!$%@? od życia i się zreflektować (stracony czas) lub przechwycić wzorzec męski, (opóźnienie). Kobieta samotnie wychowująca chłopca robi z niego #!$%@?ę. Taki chłopak jest potem pogardzany i ląduje na tagu #przegryw
  • Odpowiedz
@Flypho: To znaczy, że zamiast podbijania do lasek i ryzyka wybierze #!$%@?ą bierność. Jak stary weźmie dzieciaka w obroty i nauczy go odwagi i ryzyka to potem nie będzie bał się życia. Matka nauczy bezpieczeństwa i powstanie przegryw o cechach kobiecych tzn. nie podbijać do kobiet, grać bezpiecznie - nie kłócić się o podwyżki, nie rozwijać się, lepiej tkwić w bezpieczeństwie itp. Kaleczenie i kastrowanie. Taki facet/chłopak musi czuć się okropnie,
  • Odpowiedz
M.in. trudności w prawidłowej identyfikacji płci psychologicznej zgodnej z płcią biologiczną. Chłopcy częściej dostrzegają u siebie cechy kulturowo przynależne do kobiety aniżeli do mężczyzny. Poza tym młodzieniec bez odpowiedniego wzorca meskiego prawdopodobnie stanie się "wykastrowanym" mężczyzną o czym komentujące półmózgi z waginą nie wiedzą bądź tylko, gdyż system w Polsce forsuje rodziny bez ojców, co jest dla białogłowych bardzo korzystne.


@Piewca_Zaglady: Przecież to bzdura.
  • Odpowiedz