Aktywne Wpisy
TSR44 +319
ATAT-2 +342
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Dlaczego u prawaków powyższy argument w przypadku zwierząt futerkowych i przemysłu futrzarskiego działa, a w przypadku aborcji już nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bekazprawakow #4konserwy #neuropa #konfederacja #aborcja
1) jest to organizm o DNA zgodnym z DNA homo sapiens
2) jest żywy
Pomyśl sobie tak: czy gdyby dało się zgrać świadomość człowieka do maszyny i funkcjonowałby on dalej w ciele jakiegoś robota mając swoje wszystkie wspomnienia, reakcje, nawyki, uczucia (zakładamy, że technika pozwala stworzyć czujące roboty), to czy przestaje on być człowiekiem, bo nie ma "żywego ciała"? Moim zdaniem
@xstempolx: Też jest humanitarne. Można kogoś zabić w bestialski sposób i w sposób bardziej humanitarny. Różnica z płodem jest taka, że nie posiada jeszcze wykształconej osobowości, rozwiniętej świadomości, nie jest w pełni rozwiniętym człowiekiem i nie musi posiadać praw nabytych w takim stopniu w jakim posiada je w pełni świadoma jednostka ludzka.
@Murarius: nie wiem, myślę, że to pytanie do @R187, który użył określenia "przemysł aborcyjny" w odniesieniu do zakazu aborcji.
@eloar: Tylko, że aborcje już się w Polsce wykonuje tak czy siak, to nie jest jakieś rocket science.
@Murarius: tak sobie w sumie myślę, że przetwarzanie produktów aborcji nie jest warunkiem koniecznym istnienia "przemysłu aborcyjnego", bo ten etap może być ostatnim w łańcuchu. Kwestia będzie tylko tego czy będziemy w stanie wytwarzać surowce i półprodukty konsumowane przez ten ostatni etap.
Branża aborcyjna polega na wykonaniu usługi, czyli wykonaniu zabiegu aborcyjnego. Nie są wytwarzane tutaj żadne zasoby.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przemys%C5%82
@eloar: Mówisz, że gówno z Twojej dupy spuszczane w kiblu, to jest zasób?
- biednych kobiet nie stać na aborcje,
- zarabiają na tym nasi sąsiedzi,
- świnty kościółek jest zadowolony, bo udaje, ze problemu nie ma