Wpis z mikrobloga

@lukasz-lux: no, ale mnie tam nawet nie było xD i szwagierka, i wrózka znajdowały się 1700 km ode mnie. Dobra, mogł to być jeden przypadek, że trafiła, może dwa, ale przy trzeciej i czwartej, piątej trafnej informacji dotyczącej przyszłości Twojej, lub kogoś ze znajomych zaczynasz się trochę zastanawiać co jest grane.
Ja nie korzystam z usług tej osoby, bo generalnie w moim życiu nie dzieje się nic takiego, co wymagałoby tego
  • Odpowiedz
@Dykto13: No wcale nie króluje zabobon wiary w boga xdd. To, że na wykopie modne jest teraz wstawianie screenów gdzie "twitterowe julki" piszą o wróżbach i tarocie to nie znaczy ani trochę że jest to zjawisko powszechne, a tym bardziej że jest powszechniejsze od katolicyzmu dyktującego kierunek polityki w tym kraju.
  • Odpowiedz
@indeeed: dla mnie to bzdury, a twoja szwagierka to foliara i tyle. A może twój facet pogadał sobie z siostrą że "hehe" możliwe żę ostatnio po bzykanku się nie chcący "hehe" no wiesz i ma teraz shizke?
  • Odpowiedz
O #!$%@? XDXD
Napisałem śmieszny komentarz a gimboateiści już się zesrali XDXDXD
22 powiadomienia
Czy wy macie mózg czy po prostu wodę zamiast niego
Kim trzeba być XDXD
  • Odpowiedz
psze niegroźne zabawy we wróżenie i czary


@Potat: z tym, że niegroźne to bym się nie zgodził, tacy ludzie nie są racjonalni i groźni przez to, w historii jest wiele przykładów. Ze współczesnych to Rosja, która jest ujowym krajem w wielu powodów, ale wróżki i czary to jeden z nich.
  • Odpowiedz
Możecie już się śmiać. ¯\(ツ)/¯ Niby dalej nie wierzę w takie rzeczy, ale tak też nie do końca.


@indeeed: To może być też efekt samospełniającej przepowiedni i ludzie ,którzy ich słuchali sami prowokowali podobne zdarzania, nawet podświadomie. Po drugie takie kobiety są felerne, kolega się z jedną wróżką umawiał: jej córka uciekła z domu i nie chce jej znać, syn popełnił samobójstwo, mąż ją kochał, ale był w depresji bo był
  • Odpowiedz
@djtartini1 być może, ja osobiście nigdy u wróżki nie byłam, choć za nastolatki miałam ochotę. Tutaj w ogóle była dziwna sytuacja, bo szwagierka zadzwoniła, czy wyrażamy zgodę, by zostało nam "powróżone" (bo rzekomo trzeba się na to zgodzić) i odbyło się to na odległość, więc wzruszyliśmy ramionami, wróż se jak masz ochotę. XD Ja tej osoby nigdy nawet nie widziałam na oczy. Sęk w tym, że to nie była wróżba typu "za
  • Odpowiedz
@djtartini1: ja to napisałam pod kątem zainteresowań młodych ludzi bardziej z zachodu niż wschodu. Zamiast samobiczowania i wykluczania innych za niewiarę jest jakiś szacunek dla innowierców i samorozwój.
  • Odpowiedz
@Dykto13:
Ostatnio było o cyganach w Kazimierzu dolnym. Gość dał 150 zł do wróżenia, których cyganka nie oddała. Jak tłumaczył : ,, pożyczyla mi szczęścia a też nie chciałbym z nią zadzierać żeby klątwy nie rzuciła, wie pan to stara cyganka była... " #!$%@? XXI wiek
  • Odpowiedz
@indeeed: Co do spełniających się wróżb polecam zaznajomić się ze zjawiskiem znanym jako zimny odczyt, a po jako takim ogarnięciu tegoż przeanalizowanie wróżb jeszcze raz. W skrócie: informacje jakie podaje wróżbitka, mogą być bardzo ogólne, wewnętrznie sprzeczne, pasujące do dużej grupy osób. Do tego dochodzi jeszcze choćby efekt potwierdzenia i najprostszy, czysty przypadek.
  • Odpowiedz