Wpis z mikrobloga

W temacie użycia gazu na posłance regularnie widzę argument "po co się tam pchała, nie odeszła jak policja nawoływała to sama sobie winna".

I mam wrażenie, że ludzie nie rozumieją na czym polega praca posła. Ja rozumiem, że po ostatnich latach może się wydawać, że poseł to schab wciśnięty w garnitur, który w sejmie wciska guzik zgodnie z partyjną instrukcją a następnie jedzie limuzyną do jednej z telewizji powyzywać swoich przeciwników politycznych.

Ludzie jednak zapominają o roli społecznej posła. Poseł powinien być wśród swoich wyborców, szczególnie w miejscach, gdzie prawo może być łamane a władza nadużywać swoich uprawnień. Po to jest instytucja "kontroli poselskiej" i m.in. po to jest immunitet poselski.

To samo robił poseł Grzegorz Braun podczas strajku przedsiębiorców (link z wykopu) gdzie stał twarzą w twarz z policjantami, pokazywał swoją legitymację i ich pilnował, a nawet wciągał przypadkowych ludzi na listę swoich asystentów by wyprowadzić ich z kordonu policyjnego. I jak kompletnie się z Braunem nie zgadzam w kwestiach poglądów, i wyśmiewam jego teorie spiskowe, to szanuje to co robił wtedy wśród protestujących.

Jakoś nie widziałem wtedy głosów, że "co on tam robi" i "po co się tam pchał".

Taka jest rola aktywnego posła. I czy to jest poseł Konfederacji podczas Marszu Niepodległości, czy posłanka lewicy podczas Strajku Kobiet to ich miejsce jest właśnie tam - wśród obywateli, którzy na nich głosowali, pilnując by ich prawa były przestrzegane.

I po to mają immunitet, by mogli swoją pracę wykonywać w sposób bezpieczny i by mogli wciskać swój nos wszędzie tam, gdzie ludzie tego potrzebują i by policja nie mogła ich po prostu zgarnąć na dołek.

Dziwi mnie jak niektórym łatwo przychodzi wspieranie zamordystycznych metod i łamania prawa dopóki jest to wymierzone w ludzi, których nie lubią.

#neuropa #polska #4konserwy #wydarzenia #policja #polityka
rzep - W temacie użycia gazu na posłance regularnie widzę argument "po co się tam pch...

źródło: comment_1606657180ludy2y1FHZmI5Q5xZTay3x.jpg

Pobierz
  • 122
To samo robił poseł Grzegorz Braun podczas strajku przedsiębiorców (link z wykopu) gdzie stał twarzą w twarz z policjantami, pokazywał swoją legitymację i ich pilnował, a nawet wciągał przypadkowych ludzi na listę swoich asystentów by wyprowadzić ich z kordonu policyjnego. I jak kompletnie się z Braunem nie zgadzam w kwestiach poglądów, i wyśmiewam jego teorie spiskowe, to szanuje to co robił wtedy wśród protestujących.


To jest w ogóle ciekawe, że ta funkcja
@rzep Jeżeli było wezwanie do rozejścia się, to domniemuję, że przestało to być zgromadzenie (przyjmuję, że spontaniczne), a zaczął się udział w zbiegowisku. Nie popieram takich działań Policji, bo użycie śpb w tym przypadku było IMHO nieuzasadnione (nieproporcjonalność), i funkcjonariusz powinien ponieść konsekwencje przynajmniej dyscyplinarne. Niemniej Twoja argumentacja jest wadliwa, bo realizacja roli społecznej posła nie może przyjmować form bezprawnych (wykroczenia/przestępstwa).
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
A kogo to interesuje co tam robiła? Po wezwaniu do opuszczenia terenu działań policji przez osoby posiadające immunitet to robiła chyba PR.


@cosmo777: Czy ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Dokładnie o tym jest ten wpis i wydaje mi się, że nic nie zrozumiałeś.


Wykonywała tam swoją pracę. Dokładnie tak samo jak Braun był na miejscu, gdzie też policja wzywała do rozejścia się.


Rolą posła jest być właśnie tam gdzie, są
@rzep: przede wszystkim poseł pracuje w komisjach sejmowych, głosowanie to niewielki wycinek jego pracy. Zanim się zagłosuje trzeba wiedzieć co i przestudiować ustawy.
Bzdura, uprawnienia posła są jasno określone w ustawie o warunkach pełnienia mandatu posła i senatora i na tym wszystko się kończy. Miejscem posła jest mównica sejmowa i inne określone w ustawie miejsca, to co posłowie robią na ulicy ma znamiona przekroczenia uprawnień art 231 kk. Immunitet krajowy nie wyklucza użycia środków przymusu więc legitymacja nie ma w tym przypadku znaczenia.
Ale co robi Braun, że jego nikt nie gazował (Nowacka, Biejat), nikt nie wsadził go do suki (Bury, Kopiec), nikt nikogo nie pobił(Czarzasty). Może Braun deeskaluje konflikt, negocjuje, rozmawia zamiast szarpać, itd.


@prezess123123: Może wtedy było tuż przed wyborami, a teraz są 3 lata do wyborów?

Może PiS jednak wyborców Konfederacji nie chce zbytnio antagonizować bo to potencjalni sojusznicy ("Mimo wszystko Duda") a w przypadku Lewicy takich skrupułów nie mają?