Wpis z mikrobloga

Jak wygląda sytuacja w Szwajcarii jeżeli chodzi o hałas w nocy?
Z tego co na reddicie ludzie piszą to niektórzy sąsiedzi się przychodzą ze skargą jak ktoś spuści wodę w toalecie albo weźmie prysznic po godzinie 22 bo chcą spać.
Co w takiej sytuacji jest z psami? Jeżeli pies zacznie szczekać w środku miasta o 2 w nocy to można dostać ostrzeżenie albo mandat od policji?

#szwajcaria #zurich
  • 20
@fefler: za psa dużo bardziej prawdopodobne niż prysznic czy coś takiego po 22:00 - to jest stereotypowe zachowanie rzadko spotykane, szczególnie poza Zentralschweiz. U nas to jest stereotyp jakiegoś Schwyz Obwalden czy innego niemiejskiego kantonu z Urschweiz.

Psy mają obowiazkowy trening (różny w zależności od kantonu) więc są ułożone. Mieszkam na wsi gdzie jest dużo psów a jeszcze chyba nir słyszałem, żeby którykolwiek szczekal w nocy.

Za długi trawnik z posta
@fefler: Jak wszędzie, zależy.
Oficjalnie są zwykle cisze nocne i „lunchowe” (np w moim ostatnim mieszkaniu było dodatkowo 12-14), ale jak żyjesz z sąsiadami dobrze to i imprezę idzie zorganizować.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@manedhel: a ta cisza nocna to faktycznie czy martwy przepis ? Bo trochę szczena mi opadła :p Moim zdaniem co innego imprezy po 22 w centrum miasta ale we własnym domu grilla zawijać do tego czasu ? Albo nie móc przesunąć fotela czy czego do grania NA SLUCHAWKACH xD ? Myślałem że w Szwajcarii luźniej jest
@Niebadzlosiem: cisza nocna poważna sprawa. Najczęściej informujesz sąsiadów jak dłużej imprezujesz i jest ok pod warunkiem że nie jesteś bardzo głośno i nie robisz tego za często. Muzyka na zewnątrz do 22:00 i tego ludzie naprawdę przestrzegają.
U mnie w gminie w sumie nawet nie ma policji, a ludzie i tak przechodzą do środka, zwijaja się albo imprezują ciszej od 22:00. Raz z zegarkiem obserwowałem sąsiada krory robił głośną imprezę kilka
@bboymc: z drugiej strony w niektórych blokach ściany są z papieru i słychać jak sąsiad książkę czyta. A niektórzy łapią ból dupy np właśnie o spuszczaną wodę.
Dlatego są normy i póki nie przekracza się norm to powinno być git. Jeśli w Szwajcarii spuszczenie wody przekracza normę to gdzieś jest błąd.
@Niebadzlosiem mieszkałam w DE, AT i teraz w Szwajcarii. Niemcy z ich Ordnungiem to pikuś w porównaniu do Szwajcarii. Tutaj cisza nocna i na przerwę obiadową są święte. W umowie najmu jest nawet wszystko dokładnie opisane (normalnie taka umowa ma kilka stron, w CH dostałam 20xD gdzie jest nawet wyszczególnione, od ilu litrów wody w akwarium musisz mieć wykupione ubezpieczenie). Ogólnie ludzie tutaj są wg mnie mimo wszystko przyjemniejsi. W DE nikogo