Długo zastanawiałam się czy uderzyć tutaj z tym tematem, ale w sumie nie mam nic do stracenia. Czy orientuje się ktoś gdzie w miarę szybko można załapać się do pracy w Lublinie, ew. +50 km od niego? Branża w sumie nie gra roli, jestem w takiej sytuacji życiowej, że rozważę każdą rozsądną propozycję.
Szukam pracy od lipca, ale przez sytuację z #koronawirus wszędzie dostaję odmowy. Lvl 24, doświadczenie zawodowe zerowe, nie licząc jakichś gównopraktyk czy organizacji wydarzeń na uczelni (tak, wiem, sama sobie jestem winna). W czerwcu obroniłam magisterkę z prawa, ale nie poszłam na aplikację (czego teraz już żałuję), pracy szukam od lipca. Próbowałam już w kancelariach, korpo i większości sklepów. Pracuj, olx i cała reszta nie mają przede mną tajemnic. W pewnym momencie aplikowałam też do Warszawy, ale przyjęcia w większości interesujących mnie miejsc są wstrzymane. Mimo wysłanych ponad 100 CV - odezwu zero. Jestem w trakcie kursu na księgową, znam język angielski na B2 i rosyjski na B2/C1. Nie muszę pracować w zawodzie, aplikowałam już nawet na magazyniera do sklepu internetowego i tam też mnie nie chcieli xD
Muszę jakoś przetrwać lockdown, więc jeśli ktoś ma info o tym, gdzie można sobie dorobić lub po prostu zarobić, będę wdzięczna za informacje. Trzymajcie się wszyscy, z góry dzięki!
@Gonic_prosiaka: A co z korpo? Angielski b2 I dyplom prawa powinny dać Ci stanowisko juniora bezproblemowo. Tylko nie wiem, jak ten rynek wygląda w Lublinie.
@Gonic_prosiaka asystent sędziego lub prokuratora - sprawdź czy nie prowadzą naboru, zawsze to coś na przeczekanie, a i nawet praca w sekretariacie też spoko
@Gonic_prosiaka ostatnio znajoma też po prawie brała udział w konkursach i załapała się do jednego z sądów w mieście obok, szukaj na www konkretnych jednostek
@Gonic_prosiaka: Niestety tak to wygląda. Też mieszkam w Lublinie i szukam pracy od czerwca. Broniłam się we wrześniu ale pracy szukałam wszędzie a nie tylko w zawodzie. Większość CV została bez odpowiedzi, nawet w Kauflandzie czy biedronkach mnie nie chcieli. @White_power: W trakcie studiów pracowałam na produkcji z agencji pracy i myślałam, że jak teraz pracy znaleźć nie mogę to tam wrócę ale niestety przyjmują tylko ze statusem studenta. A
@kimikini: to nie jest mało xd B2 to już bardzo komunikatywny język, oczywiście na specjalistyczne tematy się nie dogadasz, ale np z b2 zdasz studia we Francji czy bez problemu znajdziesz pracę.
@Gonic_prosiaka: 1. Pokaz swojego linkedina (możesz przesłać na priv) - brakuje Ci pewnie słów kluczowych 2. Jak byś chciała to mogę Ci polecić swoją firmę w Warszawie- ciagle kogoś szukają(branża ubezpieczeniowa- nie sprzedaż tylko biuro) 3. I tak jak ktoś wcześniej wspomniał warto uderzyć do budżetówki
@Gonic_prosiaka: czytalam ostatnio temat, że w Lublinie bywaja kancelarię które nawet minimalnej nie płacą aplikantom ;) a przypominam, że skads powinnas miec na opłaty... Szukaj "konkursów" - sąd w Lublinie Okręgowy/Rejonowy/Apelacyjny/może jakieś okoliczne, prokuratura itd. Może jest konkurs na asystenta, to pewna praca, w niektórych jednostkach spoko platna jak na zerowe doświadczenie.
@Gonic_prosiaka Taka #!$%@? sytuacja. Kurs księgowej w obecnej sytuacji na pewno nie pomoże (chyba, że na przyszłość, po pandemii) Wystarczy spojrzeć ile na LinkedIn aplikuje osób po 1-2 tygodniach od czasu publikacji. Na wszystkie ogłoszenia które wysłałem tylko 1/3 odpowiedziała, kilka rozmów i żadnych rezultatów. Niedługo pakuję manaty i wyjeżdżam do Niemiec na magazyny, bo mnie to już męczy. I do tego zarobię 2-3 razy więcej.
@Gonic_prosiaka asystent w przedszkolu. Nie wymagane wykształcenie kierunkowe ani w sumie nic poza cierpliwością i ochoczym sprzątaniem po dzieciach w tym i po dwójce w gaciach
@Gonic_prosiaka: jak szukasz czegokolwiek to spamować do korpo do skutku. Teraz w wielu miejscach wszystko jest zdalnie, więc możesz składać też do innych miast.
Długo zastanawiałam się czy uderzyć tutaj z tym tematem, ale w sumie nie mam nic do stracenia.
Czy orientuje się ktoś gdzie w miarę szybko można załapać się do pracy w Lublinie, ew. +50 km od niego? Branża w sumie nie gra roli, jestem w takiej sytuacji życiowej, że rozważę każdą rozsądną propozycję.
Szukam pracy od lipca, ale przez sytuację z #koronawirus wszędzie dostaję odmowy. Lvl 24, doświadczenie zawodowe zerowe, nie licząc jakichś gównopraktyk czy organizacji wydarzeń na uczelni (tak, wiem, sama sobie jestem winna). W czerwcu obroniłam magisterkę z prawa, ale nie poszłam na aplikację (czego teraz już żałuję), pracy szukam od lipca. Próbowałam już w kancelariach, korpo i większości sklepów. Pracuj, olx i cała reszta nie mają przede mną tajemnic. W pewnym momencie aplikowałam też do Warszawy, ale przyjęcia w większości interesujących mnie miejsc są wstrzymane. Mimo wysłanych ponad 100 CV - odezwu zero. Jestem w trakcie kursu na księgową, znam język angielski na B2 i rosyjski na B2/C1.
Nie muszę pracować w zawodzie, aplikowałam już nawet na magazyniera do sklepu internetowego i tam też mnie nie chcieli xD
Muszę jakoś przetrwać lockdown, więc jeśli ktoś ma info o tym, gdzie można sobie dorobić lub po prostu zarobić, będę wdzięczna za informacje. Trzymajcie się wszyscy, z góry dzięki!
@White_power: W trakcie studiów pracowałam na produkcji z agencji pracy i myślałam, że jak teraz pracy znaleźć nie mogę to tam wrócę ale niestety przyjmują tylko ze statusem studenta. A
Komentarz usunięty przez autora
Ewentualnie budżetówka,na te czasy jak znalazł