Wpis z mikrobloga

fanem "istniejącego kompromisu" wait what? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Ancymoon1: A czego nie rozumiesz? Prawdopodobnie większość ludzi wyszła w obronie obecnego statu quo, a nie w celu liberalizacji prawa aborcyjnego przy okazji.

OSK zaś wykorzystuje masy ludzi, które wyszły na ulicę w tej jednej, konkretnej sprawie, do przepychania swoich postulatów.

https://www.rp.pl/Polityka/311029930-Czego-domaga-sie-Strajk-Kobiet-13-postulatow.html

To ty piszesz wyżej, że protest albo się popiera, albo nie.
Tak, popieram protesty, ale z
@ZygmnuntIgthorn wolno. Ale nie wspierając antypisowego protestu, wspierasz PIS.

Mnóstwo ludzi na protestach nie wie nawet o tych postulatach a są tam bo nie podbaja im sie rzady pis i decyzja w sprawie aborcji. Ile razy trzeba jeszcze to wałkować.

W sprawie kompromisu o którym mówisz to chyba Ty czegoś nie rozumiesz bo aktualnie tego kompromisu nie ma. A Ty ciągle mowisz jakby był i nic sie nie zmieniło.
@Ancymoon1: rozumiem, że wybierając "nie popieram strajku", ktoś jest za pisem, bo ty tak uważasz. Jest tylko czarne i białe w twoim świecie. A można popierać aborcję, a nie popierać strajków? Jeśli tak to jest pisowcem czy nie? Serio, zaczynam się gubić w tych waszych aborcyjnych memach.
Dla mnie to bardziej wygląda tak: ejj Mati to w końcu wspieramy te stajki czy nie?
@Soczi no tak. Ostatecznie Twoja decyzja, lub niezdecydowanie stawia Cie po jednej ze stron. Nie wybierając nic wspierasz PIS, bo nie robisz nic aby wpłynąć na ich decyzje czy ja zmienić.
Dodatkowe krytykując anty rządowe protesty stajesz po stronie pisu jeszcze bardziej, bo oznacza to że bliżej Ci do decyzji pis niz protestujących.

Serio tego nie widzisz? Przecież to logiczne.
W sprawie kompromisu o którym mówisz to chyba Ty czegoś nie rozumiesz bo aktualnie tego kompromisu nie ma. A Ty ciągle mowisz jakby był i nic sie nie zmieniło.


@Ancymoon1: Tak, od wczoraj go nie ma.

Tak trudno zrozumieć, że pisząc o kompromisie pisałem o stanie sprzed orzeczenia TK i że taki stan był prawdopodobnie optymalny dla większości protestujących?
Naprawdę trzeba niezłych pokładów złej woli, żeby zarzucać mi to, co mi
@ZygmnuntIgthorn "Można być też fanem istniejącego kompromisu, czyli dostępu do aborcji w określonych przypadkach, a nie aborcji na życzenie. Dlatego można chcieć protestować przeciwko PiS i decyzji TK, ale można nie chcieć maszerować pod sztandarem pioruna OSK legitymizując tym samym ich pozostałe postulaty, w tym dostęp do aborcji "na życzenie"."

Twoja wypowiedź 1 do 1. Ten kompromis nie istnieje. I gdyby go nie ruszano nie byłoby protestu. Mnóstwo ludzi na protestach, jest
@Soczi moim zdaniem przy obecnych nastrojach społecznych protest anty rzadowy i anty aborycjny łączą się. Chyba to oczywiste że nie chcę sie aby reprezentował Cie rzad który podejmuje decyje i wprowadza prawa skrajnie odwrotne do twoich przekonań. Pozatym jednym z głównych hasel jest ****, także nie wiem jak można nie łączyć kropek aż do tego stopnia xD

Tak ten protest jest aborycjny i jednocześnie anty pis. Trudne.... ( ͡º ͜
@Ancymoon1: strajki popierałem, popieram i popierać będę niezależnie od tego co powie Lempart i jej poplecznicy, jednakże warto popracować nad PR i w momencie, kiedy dostaje się szansę na bycie usłyszanym, mówić to co może wywołać największe poruszenie i realnie wpłynąć na ten kraj, a nie zawiązywać komitetu z Bonim i Szumlewiczem, którzy wizerunkowo są spaleni

ja bym chciał w tej komisji widzieć ludzi pokroju Senyszyn czy Jachiry - gadatliwe, cięte,
@Ancymoon1: Ja nie popieram, gdyż wystarczy zobaczyć resztę postulatów i dojść do wniosku, że strajk chce przemycić wiele chorych pomysłów (m.in. opowiada się po stronie ruchu metoo - sprawa pewnego Kevina, który został oskarżony dopiero po ponad 20 latach jako już znany aktor zamiast być dojechanym przez sąd, gdy był jeszcze aktorską płotką pokazuje, że przyzwolenie na taki lincz bez rzetelnej sprawy jest chore i wypacza wymiar sprawiedliwości). Siebie określam jako
@Ancymoon1: niekiedy trzeba poświęcić niektóre ze swoich ideałów w imię wyższego dobra - ja to rozumiem, Ty to rozumiesz, ale jest wiele osób, które tego nie pojmują, a do których by można dotrzeć chowając kilka osób do szafy chociażby na czas protestów. Przykładowo Lempart naskakująca na Hołownię - po co? Hołownia ma szansę odebrać elektorat PiS i to powinno cieszyć, bo mimo że ma inne zdanie, to osłabienie PiS powinno mieć
Twoja wypowiedź 1 do 1. Ten kompromis nie istnieje.


@Ancymoon1: Tak, źle napisałem odruchowo, bo jeszcze do wczoraj była mowa o istniejącym kompromisie, zdarza się.

I tak jak pisałem, trzeba złej woli, żeby nie wpaść na to, o co mi chodziło, zwłaszcza, że odnosiłem się w dużej mierze do protestów jesiennych, kiedy kompromis wciąż istniał, bo orzeczenie TK nie zostało opublikowane.

Nie wybierając nic w obecnej sytuacji zgadzam się na zmiany