Wpis z mikrobloga

Uszanowanko, szukam pracownika do #praca w #poznan

Lokalizacja: Wołczyńska Poznań
Wymagania:
-książka sanepidowska (jak nie masz to spoko, wyrobimy)
-uprawnienia na wózki widłowe (najlepiej z UDT jak nie to będziemy robić)
-prawo jazdy B
Opis stanowiska:
Praca na niedużym magazynie, wyciąganie towaru z aut i załadunek (jedna osoba podaje palety, druga tylko jeździ elektrycznym paleciakiem po aucie - od tego byśmy zaczęli).
Praca dwuzmianowa: 6-14, 14-22
Okazjonalna jazda busem po towar, ale rzadko i tylko w promieniu 50km od Poznania.
Wpisywanie wagi towaru do systemu.
Praca na jedną zmianę w sobotę, ale do odbioru w poniedziałek
3000netto na pierwszą umowę (zlecenie) jak nie uciekniesz to negocjujemy dalej, tym razem już na umowę o pracę. Po kolejnym pół roku umowa na czas nieokreślony plus kolejna podwyżka.
Co roku podwyżka, zależnie od wyników firmy ale nie mniej niż 200zl netto
Praca w zespole, który lubi spokój i porządek

Wady:
Brak owocowych czwartków

Nie interesuje mnie co umiesz, czy co robiłeś wcześniej, praca jest tak banalna, że nie ma opcji by tego nie opanować w 2,3 dni. Kandydatów proszę o kontakt na priv, jak ktoś ma jakieś pytania to będę odpowiadał pod tym wpisem.
  • 144
3000netto na pierwszą umowę (zlecenie) jak nie uciekniesz to negocjujemy dalej, tym razem już na umowę o pracę. Po kolejnym pół roku

Co roku podwyżka, zależnie od wyników firmy ale nie mniej niż 200zl netto

Nie interesuje mnie co umiesz, czy co robiłeś wcześniej, praca jest tak banalna, że nie ma opcji by tego nie opanować w 2,3 dni. Kandydatów proszę o kontakt na priv, jak ktoś ma jakieś pytania to będę
Mam kumpla który szuka, ale bez prawka - zakładam że i tak zalała Cię fala cv, ale ew. wchodziłoby coś takiego w grę?


@Usmiech_Niebios: bez prawka to jest dupa, bo czasem trzeba gdzieś pojechać busem (najczęściej na myjkę od czasu do czasu), ale raz na jakiś czas trzeba coś odebrać albo zawieźć i wtedy jest dupa.

Edit: a z jakich okolic jest? Miałby blisko? Ma uprawnienia?
@Jednorenki_Bandyta: To się raczej zastanów, gdzie przegoliłeś życie, że nie masz za co pojechać do relatywnie centralnie położonego Poznania (a nie jakiegoś Rzeszowa, Szczecina czy Białegostoku albo Wrocławia) i przesiedzieć tam miesiąca.
Każdy jest cieciem własnego losu...