Wpis z mikrobloga

Kociarze chwalący się swoimi sierściuchami zabijającymi ptaki nie zdają sobie sprawy na jaką skalę te koty wyrządzają szkody.
Z poniższego artykułu w Nature dowiemy się, że szacunkowo w samych tylko Stanach Zjednoczonych koty zabijają rocznie 1,3–4 miliarda ptaków oraz 6,3–22,3 miliarda ssaków.
Cytując za artykułem:

Koty domowe (Felis catus) to drapieżniki, które ludzie wprowadzili na całym świecie i które zostały wymienione na liście 100 najgorszych nierodzimych gatunków inwazyjnych na świecie. Koty żyjące na wolności na wyspach spowodowały lub przyczyniły się do 33 (14%) współczesnych wyginięć ptaków, ssaków i gadów odnotowanych przez Czerwoną Listę Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN ). Coraz więcej dowodów z trzech kontynentów wskazuje, że koty mogą również lokalnie zmniejszać populacje ptaków i ssaków na kontynencie i powodować znaczną część całkowitej śmiertelności dzikich zwierząt.

https://www.nature.com/articles/ncomms2380#Abs1

Gwoli sprawiedliwości trzeba też wspomnieć, że większość szkód czynią koty bezpańskie. Niemniej jak widzimy po fotce, koty mające właściciela też sobie polują. Chwalenie się tym to przejaw najwyższego stopnia bycia dzbanem, bo tak postępujący kot jest szkodnikiem, ponadto śmierć tych ptaków jest zupełnie niepotrzebna. Kot bezpański przynajmniej poluje, żeby jeść, a taki robi to dla zabawy, bo jedzenia ma dosyć od właściciela.

Szkoda, że właściciele takich kotów nie mają szansy natrafić na wałęsającego się kota ich rozmiarów, który pokaleczyłby ich, przegryzł kark, pobawił się truchłem, a potem się wysrał na padlinę i zostawił, bo zabił tylko dla zabawy. Albo udałoby im się uciec z ranami tylko po to, żeby umierać od zakażenia po kilku dniach. (Kot ma bakterie, które powodują, że ranny ptak nawet jeśli ucieknie to umiera, jeśli nie dostanie antybiotyku.)

I jeszcze jeden aspekt. Ta sikorka na wiosnę założyłaby rodzinę. Taka rodzina w celu wykarmienia siebie i żarłocznych piskląt skonsumowałaby w sezonie 75 kilogramów gąsienic i dorosłych owadów.
Sprowadzajcie jeszcze więcej kotów i pozwalajcie im chodzić samopas, a potem narzekajcie, że robactwo wam przeszkadza.
Tylko dla kotów wiejskich widzę jakieś uzasadnienie, ich zagęszczenie jest mniejsze i nie czynią takich szkód.

#ptaki #ornitologia #koty #kot #kitku #nauka #patologiazmiasta #przyroda #natura #ciekawostki
wilku88 - Kociarze chwalący się swoimi sierściuchami zabijającymi ptaki nie zdają sob...

źródło: comment_1613228469W4w7sCQtoolVYka0OtWTE1.jpg

Pobierz
  • 192
  • Odpowiedz
@Bakuaku: ale kumasz, że nie trzeba badań żeby wiedzieć, że kot śpiący w cieple i dostający michę, który wychodzi polować dla zabawy czy zaspokojenia instynktu powoduje szkody wśród zwierząt nie mających takich bonusów?
  • Odpowiedz
Używanie mondrych słuf i języka pradawnego nie wpłynie na poprawę jakości Twojej wypowiedzi i kontrargumentu (?) Nie w tym wypadku. Wciąż uznaje, że nie jest to odpowiedni kontrargument do czegokolwiek. Świat się zmienia, albo się do niego przysrosujesz albo Cię zje. Kiedyś było tak, teraz jest srak. Dodatkowo, skoro człowiek się przyczynił do tego co teraz mamy (bo znowuż to wynika z Twojej wypowiedzi) czemu ah czemu za błędy człowieka odpowiadać ma
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@wilku88: wielokrotnie o tym pisałem na wykopie pod postami ludzkich zwierząt chwalących się że ich kot przyniósł im "prezent". Oczywiscie po upolowaniu szczura taki kotek wyleguje się na stole albo łóżku właściciela xd Aż rzygać się chce
  • Odpowiedz
@Clark_Nova ale kumasz że takie koty stanowią mniejszość? I praktycznie ich znaczenie tutaj jest z goła minimalne i jakby się skupić tylko na nich - prawdopodobnie nie mają znaczącego wpływu na to?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@wilku88: Dlatego koty nie powinny być wychodzące i kot zdrowy i zwierzątka na zewnątrz całe. Wypuszczanie np kota w mieście to skrajna głupota i narażanie kota na mnóstwo niebezpieczeństw, więc już na tym polu właściciele takich zwierząt dają dupy.
  • Odpowiedz
Używanie mondrych słuf i języka pradawnego nie wpłynie na poprawę jakości Twojej wypowiedzi i kontrargumentu (?) Nie w tym wypadku. Wciąż uznaje, że nie jest to odpowiedni kontrargument do czegokolwiek. Świat się zmienia, albo się do niego przysrosujesz albo Cię zje. Kiedyś było tak, teraz jest srak. Dodatkowo, skoro człowiek się przyczynił do tego co teraz mamy (bo znowuż to wynika z Twojej wypowiedzi) czemu ah czemu za błędy człowieka odpowiadać ma
  • Odpowiedz
Byczqu nie mów mi co znam a co nie, bo w sumie w dupie byłeś gówno widziałeś, jak nie masz ciekawego kontr do propozycji to /zamykam i z łaski swej oznacz mnie jak będziesz już chciał powiedzieć cokolwiek co odniesie się do mojego wpisu. Póki co wychodzi na twój brak wiedzy w odniesieniu do całego artykułu/być może braku znajomości angielskiego, nie wiem nie oceniam. Pozdro 600 i z Bogiem
  • Odpowiedz
+argument odnoszący się stricte do artykułu który zapodales jak najbardziej rację bytu, tyle chciałem tylko dodać
  • Odpowiedz
Byczqu nie mów mi co znam a co nie, bo w sumie w dupie byłeś gówno widziałeś, jak nie masz ciekawego kontr do propozycji to /zamykam i z łaski swej oznacz mnie jak będziesz już chciał powiedzieć cokolwiek co odniesie się do mojego wpisu. Póki co wychodzi na twój brak wiedzy w odniesieniu do całego artykułu/być może braku znajomości angielskiego, nie wiem nie oceniam. Pozdro 600 i z Bogiem


@Bakuaku: xDD
  • Odpowiedz
+argument odnoszący się stricte do artykułu który zapodales jak najbardziej rację bytu, tyle chciałem tylko dodać


@Bakuaku: A to miło z Twojej strony, że potrafisz to przyznać. Niemniej pozostałe argumenty też miały rację bytu, inaczej bym ich nie pisał.
  • Odpowiedz
@Bakuaku: Kota można najbardziej porównać do kuny domowej. Jest podobnych rozmiarów, zamieszkuje blisko człowieka, poluje na ptaki, gryzonie, płazy, generalnie na drobne zwierzęta.
Jaka jest więc podstawowa różnica ich funkcjonowania w ekosystemach?
Kuny rozmnażają się i polują, kiedy pokarmu jest coraz mniej to ich młodych również jest mniej. Zachodzi wówczas coś co naukowcy nazywają równowagą dynamiczną.
A koty? Rozmnażają się niezależnie od ilości dostępnego pokarmu. Mogą nawet wybić wszystkie zwierzęta w
  • Odpowiedz
@Tulkandra: Zgadzam się z tym. Naukowcy często są skupieni jedynie na badaniach w swojej dziedzinie, a propagowanie postaw proekologicznych jest spychane na ruch amatorski, który w swoim wolnym czasie musi się dokształcać i jakoś działać.

PS. Mam w notatkach zapisane, że znasz osobę, która prowadzi kanał o ptakach na youtube Czyżbyśmy mogli się spodziewać nowego odcinka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz