Wpis z mikrobloga

Uwaga WYSOKIE NAPIĘCIE... Pokopało mnie niemiłosiernie dzisiaj co widać na filmiku lol :P

Pin press vs chains 1RM 254kg (190kg sztanga + 64kg łańcuchy). PR aż +5KG, czułem że dam dzisiaj radę, ale grind był jak widać ogromny. Źle zgrałem się ze spoterem i trochę nie wyszło ściąganie sztangi ze stojaków. W trakcie natomiast troszkę spanikowałem, przez co za bardzo zacząłem ciskać nogami i dostałem "drgawek", i jako że eksperymentuje z nowym ustawieniem nie wiem czy dupa mi się na moment nie oderwała od ławki, drobna sprawa w każdym razie.

OHP lockout 200kg x 1... tutaj to mną naprawdę potrząsnęło :P

Wykończyły mnie te dwa maksy, więc asysty już drobne i na szybko. Ciekawe że lockouty odczuwa się zupełnie inaczej niż inne warianty wyciskań. To znaczy ja przynajmniej odnoszę takie wrażenie, po ciężkich lockoutach nie czuję zmęczonych mięśni ale bardziej "stawy" no trudno to opisać, ale ból/zmęczenie jest w innych miejscach :)

Kolejny kroczek do przodu :)

Pin press vs chains 1RM 254kg x 1
OHP lockout 1RM 200kg x 1
DB triceps rollback 40kg 3x8
Behind head cable triceps extension 3x8
Biceps cable curls 4x12
Band rear delts 4x20

#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #pokazforme
IntruderXXL - Uwaga WYSOKIE NAPIĘCIE... Pokopało mnie niemiłosiernie dzisiaj co widać...
  • 33
@IntruderXXL: Bo masz komfort ćwiczenia w domu czego nie powinno się robić ale Ci zazdroszczę bo to moje małe marzenie (w końcu bramy nie zajęte, cały plac zabaw mój a z piwnicy wychodzą najwięksi (wrr xD) i tylko dokupuje sprzętu w ramach mozliwosci).. No z tym drugim to tak może średnio się zgodzę ale właśnie tylko z powodu takiego, że na siłkach nie ma takiego sprzętu jaki Ty posiadasz (przyznaj się
@szyryfyry1: Jak wszystko dobrze pójdzie to będę tą piwnicę/garaż zamieniał na coś większego :) Bo akurat marzy mi się jeszcze kilka "nietypowych" maszyn :)

Wiesz najważniejsza jest kreatywność, podstawowy sprzęt to zaledwie kilka tysięcy i ma sie multum wariantów :) Ja sam przecież długi czas miałem tylko ławkę, sztangę,klatkę, obciążenie, do tego zestaw gum, no i też dawałem radę.

Własna siłka czy spartańskie warunki też nie są dla wszystkich :P Wiele
@IntruderXXL: Jak ja Ciebie rozumiem to sobie sprawy nie zdajesz, no ale ja jestem biednym robskiem i nie mam ani miejsca, ani hajsu na to (brzmi #!$%@?? - takie życie) Fsjnie się ogląda to co robisz, rozwijasz się z roku na rok, tylko przestan walić w kulki i dawaj na jakieś zawody bo masz prawie 30clat (w podobnym wieku jestesmy Ty masz 27?) a walisz w #!$%@?, a tu rzesza wykopkow
@szyryfyry1: Dzięki :) Ale wiesz zawody dla mnie nie są priorytetem obecnie. Mam kilka spraw w życiu które wymagają mojej uwagi, i są priorytetowe. Dopiero jak je ogarnę, zacznę myśleć o startach. A wiesz jak to w życiu bywa, zawsze pod górkę, i kłody pod nogi :P Nie wspominając już o całym tym wirusie.
@IntruderXXL: Ziomus, ja wszystko rozumiem, mam nadzieję tylko że piszesz szczerze jak ja i nie jesteś jakimś #!$%@? trolem z internetu tylko sobie dyskutujemy teraz jak normalni goście, też chcę wbić na stwrydiany ale muszę swoje sprawy uporządkować. każdy coś ma.. Dużo szumu robisz i każdy czeka na Twoje wyniki bo jeśli Ci wierzyć to jesteś jednym na milion, sam rozumiesz ciężko to pojąć.. Dawaj na zawody tylko one zweryfikuja chociaż
@szyryfyry1: Dzięki, jasne że wiem o co chodzi :) Ale ja też nie rzucę wszystkiego, swoich planów, ambicji (nie związanych z siłownią) tylko po to żeby udowadniać komuś coś w internecie. Wszystko powoli w swoim czasie.
Heh, wiem że to podejście 180 stopni inne od reszty, szczególnie że dzisiaj każdy chce wszystko na teraz, na już... Mi się nie spieszy, i naprawdę wierzę w to że szczyt możliwości osiąga się gdzieś
ale w zasadzie to dlaczego nie chcesz wyskoczyć na zawody? Przecieź takie debiuty Ci nie zepsują możliwości osiągnięcia szczytu ;)


@matteo_moravietzky: Nie ma nic złego w startowaniu :) Ale ja mam inne rzeczy na głowie niezwiązane z siłownią, którymi najpierw muszę się zająć. Po drugie, ja nie zamierzam robić nic na pół gwizdka, jechać od tak na zawody a potem się tłumaczyć dlaczego zrobiłem taki a nie inny wynik i szukać
@In_thrust_we_trust: Glupota, co tu opowiadać. Polamana kość lodeczkowata w lewej ręce (zachciało mi się w nowy rok zjeżdżać na wozku z biedronki z górki, oczywiście po spożyciu alkoholu ziomek jak się rozbiegl to cisnalem jak w formule, dobrze że auto mi nie wyjechało na przeciw bo bym pewnie albo nie przeżył albo cały był złamany) lekarz nie ogarnął, założył mi źle gips i się źle zroslo, do dzisiaj mam problem złapać
@szyryfyry1: Słabo ale mozna powiedzieć ze po prostu miałes pecha - bo akcje po alko czy bójki na ulicy odwalała pewnie większosć z nas i większosć nie ucierpiała na tym w żaden sposób :/
Zamierzałes jakos bardziej profesjonalnie pdchodzic do podnoszenia przed kontuzjami, jakies zawody etc?
@In_thrust_we_trust: Może i masz rację z tym pechem, jedyne czego żałuję to że nie mogę pójść w mma z ts bigs i ręką, czuję że bym był dobry w tym :D..trudno,plakal nie będę bo sam jestem winny temu.. Nie, nigdy o tym nie myślałem, zawsze cwixzylwmczwby być #!$%@? wikingiem i nigdy nie mialen ambicji żeby startować w zawodach, patrzyłem na największych na siłowni i starałem się gnojkow przescignac żeby być najsilniejsza