Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 488
#kiciochpyta
Takie pytanko. Czy spotykacie się że zwrotami, które nadal gdzieś funkcjonują, ale są przestarzałe. Np. moja babcia urodzona w 1929r nie płaci za prąd. Płaci za światło. Pytałem ją o to. Mówiła, że jak podłączyli w jej domu prąd to tylko światło mieli na "elektryczność". Potem radio. Telewizor wiele lat później Ale przyjęło się, że płacą za światło.

Obstawiam, że wszyscy mówimy kluczyki do samochodu. A przecież i do drzwi i do stacyjki mamy teraz jeden. I nie przypominam sobie bym spotkał kogoś kto używa kluczyk do samochodu. Tymbardziej klucz. Przecież do domu są klucze, a do samochodu kluczyki (taka dygresja).

Przychodzi Wam coś jeszcze do głowy?
  • 215
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@PepeXD: no właśnie teściowa mówi konkretnie "auto" :)
A jeszcze jedno, czy ktoś kojarzy z Polski powiatowej powiedzenie, że coś w mieście znajduje się za, przed lub obok "magistratu"? Chodzi mi o dawną lokalizację władz miasta jako odniesienie, coś jak na wsiach "obok poczty tu się skręca, Łaczna, Lipinki Łużyckie"
  • Odpowiedz
Pewnie. Moja babcia jeżeli nie upiecze ciasta, a je kupi, bądź nie zrobi sama dżemu, a go kupi, to mówi że kupiła "państwowe". Nie zależnie w jakim sklepie był to zakup.
  • Odpowiedz
Ale to chyba bardziej kobieca kwestia nietechniczności i nie ogarniania nowych aut. Jeszcze osobówka miała swoją nazwę ale niestety nie pamiętam czy polonez, czy syrenka ;)


@dahlem:
Polonez = kombi
Fiat = sedan
  • Odpowiedz