Dziś odszedł mój mały piesek. Serce mam rozerwane. Gdzie on teraz jest sam, kto mu da jeść (╯︵╰,) dlaczego takiego kochanego pieska zaatakował nowotwór :(
@Lillygsxr: nareszcie jakiś normalny wpis, a nie ciągle Krawczyk, nie smutaj, był najszczęśliwszym futrzakiem na świecie mając ciebie, pewnie teraz jest za Tęczowym Mostkiem, jest mu dobrze, bezpiecznie, cieplusio.
@Lillygsxr: rozpatruj to w kategorii, że już nie cierpi, dostał zajefajny domek i właściciela, który o niego dbał i teraz po prostu cziluje sobie poza tym przybijam żółwika, bo też niedawno straciłam swoją kulkę futra... a, i spróbuj chwilowo się zająć czymś innym, zająć głowę drugimi sprawami mi było lepiej
@Lillygsxr: Widać poczciwość w oczach twojego psiaka. Myślę że był super psiakiem... Teraz wystarczy tylko czekać,aż wreszcie nastąpi dzień w którym się spotkacie. Nie myśl o tym,to samo przyjdzie. Ja gdy dwa lata temu straciłem swojego kochanego pieska też płakałem,ale jednocześnie myślałem o tym że mój psiak nigdy by nie chciał żebym płakał,bo zawsze gdy płakałem przychodził i próbował pocieszać, kładł się na kolana i pilnował. Pies ma duszę. Pies będzie
#zwierzaczki
poza tym przybijam żółwika, bo też niedawno straciłam swoją kulkę futra...
a, i spróbuj chwilowo się zająć czymś innym, zająć głowę drugimi sprawami
mi było lepiej
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora