Wpis z mikrobloga

@Agemaker: Ciekawe, rozwiniesz myśl. Co takiego może mnie spotkać na trasie czego nie spotykam w czasie dojazdu do pracy? Pół metrowe błoto xD? Te 30 km dojazdu to bardzo mieszane środowisko, licząc 20 km ekspresówki o BARDZO zmiennych warunkach (obwodnica Trójmiasta). Tam od strony Gdyni potrafi leżeć śnieg a w Gdańsku jest zupełnie sucho.

Serio, z tymi oponami wsiadam i jadę. Skręcam, jeżdżę i hamuję. Jadę na Suwałki jak i w
@Deska_o0 skoro uważasz, że właściwości gumy będą tak samo dobre w lecie i w zimie to nie mamy o czym rozmawiać. Droga hamowania i parametry jezdne przy wysokich i niskich temperaturach zawsze będzie na niekorzyść opon wielosezonowych. Nie ma tu w ogóle pola do dyskusji, Twoje subiektywne odczucia mogą być takie, że jeździ się tak samo, realnie, w sytuacji kryzysowej opona wielosezonowa nie zareaguje tak samo dobrze jak sezonowa.
@Jop1: w aucie żony mamy czwarty rok Micheliny Crossclimate+. Złego słowa nie powiem. Zarówno w deszczu jak i po śniegu jadą jak trzeba. Fakt, że samochód nie jest jakiś mocarny, ale do miasta czy czasem gdzieś dalej opony idealne. Jedyne co to w ciągu tych 4 lat raz robiłem wyważanie, bo ciężarek odpadł z jednego koła i biło przy 110+. No i co parę miesięcy sprawdzam ciśnienie. A przy aktualnej pogodzie
@Iskaryota: Jeżdżę półtora roku na wielosezonie od continentala. Wybrałem wielosezon bo musiałbym kupić zimowe komplet, a na wiosnę letnie. Mimo to,ze dałem za nie sporo to i tak by mnie wyniosło taniej niż dwa komplety opon. Jestem zadowolony,jeździłem po śniegu i nie sprawiły mi problemów. Myśle, ze zostanę tylko przy wielosezonie.
@Iskaryota: od tego roku tez zaczalem i postawilem na Goodyear 4seasons gen3. Jak na razie jestem zadowolony, w zimie i sniegu radzily sobie doskonale, przy obecnej pogodzie tez jest w porzadku (nie czuje roznicy miedzy nimi a zimowkami)
Zobaczymy co bedzie w lato przy wiekszych temperaturach.