Aktywne Wpisy
darknightttt +5
Moje zasady pierwszych 3 randek #tinder #zwiazki #gownowpis
- tylko miejsca publiczne
- zaproszenie do domu wieczorem = koniec znajomości
- odmawiam wyjść do restauracji, nie chce czuć się zobowiązania a jedzenie jest dla mnie trochę intymne więc wolę uniknąć skrępowania
- spacery TYLKO jak jest ciepło i ładna pogoda
- dwa drinki to max ile wypije
- nie wsiadam do samochodu
Plusy za: zamówienie mi ubera na powrót, branie pod uwagę
- tylko miejsca publiczne
- zaproszenie do domu wieczorem = koniec znajomości
- odmawiam wyjść do restauracji, nie chce czuć się zobowiązania a jedzenie jest dla mnie trochę intymne więc wolę uniknąć skrępowania
- spacery TYLKO jak jest ciepło i ładna pogoda
- dwa drinki to max ile wypije
- nie wsiadam do samochodu
Plusy za: zamówienie mi ubera na powrót, branie pod uwagę
rzaden_problem +230
Ja już psychicznie nie wyrabiam ze sobą. Mam 29 lat, zmarnowane wybory na studia po których pracy nie moge znaleźć ( socjologia, grafika), wczesniej pracowalem tylko na magazynie i produkcji bo nigdzie indziej nie chcieli mnie przyjąć. Mój problem jest, że od utraty pracy ( od grudnia siedze w domu) ciagle myślę w jaką branże iść żebym nie żałował kolejnego życiowego wyboru. Jest to straszne bo kompletnie juz nie wiem w czym bym sie sprawdził, mam słomiany zapał, co tydzień próbuje mam nowy pomysł na ścieżkę zawodową i zaraz po tym tracę w tym sens, popadajac w coraz wiekszą nerwicę i paranoję. Rodzice starają sie mnie wspierać, ale cale życie dostawalem od nich rybę, a nie wędkę, nie nauczyli mnie jak żyć i sie rozwijać. Wydawało mi się, że robię coś co popcha jakoś moje życie do przodu, ale patrząc teraz na moje ostatnie lata - ja nigdy tak naprawdę nie wiedziałem czego chcę jezeli chodzi o pracę. Jestem niestabilny emocjonalnie bo lawiruję między pewnością siebie, a nienawiścią do swojej osoby m.in. za to jak bardzo sobie nie radze jako dorosly człowiek. Odczuwam ogromną presje bo moja ukochana z ktora jestem od kilku lat czeka az sie w koncu pozbieram i zacznę normalnie funkcjonować, ruszymy ze slubem i z dziećmi w najblizszych latach. Stara sie mnie wspierać, wie, ze mam swoje problemy, ale ona traci juz powoli cierpliwość i ja ją rozumiem. Ja nie moge pozwolic sobie na kolejne bledy bo za co mam utrzymac rodzine? Za najnizsza krajowa? Chce czegos w najblizszym czasie sie nauczyc zeby jakos ruszyc ze swoim życiem, ale ja kompletnie nie wiem co robić. Potrzebuje jakiegoś rady co z tym robić bo z kazdym dniem #!$%@? mi coraz bardziej, duzo płacze, cisne po sobie jakim jestem bezuzytecznym śmieciem, nie wierze w swoje umiejętności. Chce zaczac normalnie pracowac, rozwijac się i pójść na jakąś terapie behawioralną bo to jest chyba to czego potrzebowałem od lat (nie rusze z tym poki jestem ciagle bez kasy). W ogole dużo bujam w obłokach, tworze jakies depresyjne scenariusze w głowie, myślę o wielu rzeczach jakby to bylo zamiast normalnie żyć i działać. Od kiedy jestem bezrobotny jest ze mna coraz gorzej.
#pracbaza #praca #szukampracy #przebranzowienie #bezrobocie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60a2508d1e7e7f000be5fd66
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Wydaje mi się, że stawiasz sobie przeterminowane w dzisiejszym świecie wymagania. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby popracować w jakiejś branży, a jak po roku-dwóch Cię zmęczy czy dojdziesz do wniosku, że to nie to, to się przekwalifikować. Większość obecnych młodych ludzi nie przepracuje w jednym zawodzie całego życia - niektóre profesje znikną, pojawią się nowe, które dziś jeszcze
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@humpf: @cor1sto: @Tak-tak-to-ja: @sberatel: @motokate: @zielonkaodzawsze: @Toszeron: @gruss_di: Jak nikt nie był w podobnej sytuacji, to nie zrozumie OPa. Pójście
Też przechodziłem okres w życiu, gdy miałem podobne przemyślenia na temat życia i siebie. Ale wiesz czym się różniłem od OPa? Tym że nie mogłem sobie pozwolić na bezczynność zawodową bo bym zginął. Nie wybrzydzałem i brałem co się trafiło, żeby się utrzymać na powierzchni. Dziś jestem cenionym