Wpis z mikrobloga

  • 130
Ehh.. Byłam sobie dzisiaj w Pepco. Spokojnie chodzę między regałami i zatrzymałam się w jednej alejce na dłużej.. Stoję, oglądam kubeczki i obok staje facet z penisem wystającym z rozporka. Było go widać z mojej strony, a z drugiej zasłaniał kurtką albo bluzą jakąś. Jestem słaba.. Wystraszyłam się, łzy w oczach i uciekłam. Nie radzę sobie w takich sytuacjach. Potem doszło do mnie, że przecież tam są dzieci i chciałam wrócić i coś zrobić, ale szczerze mówiąc nie wiem co.. Wstyd mi za swoje zachowanie. Powinnam przynajmniej zgłosić to dla personelu.. Teraz siedzę w domu i tak do mnie dochodzi właśnie, że nie powinnam po prostu wyjść. Często zdarzają się wulgarne komentarze w moją stronę (których też nie komentuje bo nie wiem jak), ale pierwszy raz miałam taką sytuację. Niedługo będę miała stracha przed wyjściem z domu. Obrzydliwe..

#olsztyn ##!$%@? #logikarozowychpaskow
  • 140
  • Odpowiedz
@Nusaa: żelowy się nie rozsiewa tylko zostaje na tym na co spadnie, dlatego jest pewniejszy bo na wolnym powietrzu może ci wiatr źle powiać i nie dość że cię zgwałcą to jeszcze se w twarz strzelisz
  • Odpowiedz
@chusteczki_do_higieny_intymnej: mi sie wydaje ze oni to robia ludziom ktorzy wedlug nich sa slabi (ktos mlody, slaby fizycznie). raz pamietam ze bylem w sklepie z rodzicami poszedlem w jedna alejke sam i byl tam taki zul od ktorego #!$%@? piwskiem i on mnie dotknal xDDDDDDDD nie wiem czemu ale nie powiedzialem o tym rodzicom. to podludzie sa ktorzy gnebia slabszych
  • Odpowiedz
via Android
  • 5
@chusteczki_do_higieny_intymnej coś w tym jest. Wyglądam na ofiarę i przyciągam zboków. Nie reaguje, bo nie wiem jak. A nawet jak chce coś zrobić to boję się, że pogorszę sytuację. Odpowiem to zaczepki się nie skończą, więc wolę milczeć. Poza tym mam wrażenie, że to przegrana walka. To cięgnie się za mną odkąd pamiętam..
W podstawówce mieliśmy w klasie chłopaka, który nie zdał kilka razy (był starszy o chyba 2lata) i dotknął mojej
  • Odpowiedz