Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Potrzebuje seksu i to jak.
Mam żonę, ale tu mam max 4 razy do roku, z wielkim dąsaniem i byciem kłodą podczas seksu.
Mam dwójkę dzieci, bo kiedyś sytuacja była inna, oboje mamy po 37 lat.
Terapia par, kończy się kłótniami o wszystko, a temat braku seksu zawsze odwraca się, że to ja za mało się staram.
Rozwód raczej zrujnuje mi życie, więc doszedłem do wniosku, że chyba muszę sam zadbać o tą sferę życia i zacząć zdradzać dla dobra nas wszystkich.
Co ciekawe nawet psycholożka mnie rozumie.
Sperma uderza mi tak do mózgu, że w autobusie czy metrze potrafię co trzecią pasażerkę uznać za atrakcyjną i wstępnie zacząć sobie coś wyobrażać.
Najbardziej "uczciwe" wydaje mi się pójść na divy.
Że bez zaangażowania, bez oszukiwania kobiety która da upust mojej frustracji.
Dalej pozostaje oszukana żona, ale w zasadzie poczesci sama podczas kłótni daje mi znać że ona mi w tym "nie pomoże".

Pytanie czy ktoś ma podobne doświadczenie i ratuje małżeństwo w ten dość nietypowy sposób ?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60dee152d55354000ab6d40f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 48
@AnonimoweMirkoWyznania: Napisz tutaj, co robisz, skoro uważasz, że się starasz.

Nie chcę nikogo bronić, ale mamy tutaj relację jednej strony, a przedstawić we wpisie kogoś jako winnego wszystkiemu jest bardzo łatwo.

sytuacja kiedyś była inna


Co się zmieniło? I od kiedy tak jest? Zastanawiałeś się nad tym? Co się wydarzyło między Wami albo w Waszym życiu?

Czy różowa w ogóle dochodziła podczas seksu? Skoro tak go unika musi być jakiś
@AnonimoweMirkoWyznania: jak masz łazić sfrustrowany, to faktycznie, upuść pary gdzieś na boku. Diva będzie w sam raz, w każdym razie jest o kilka poziomów lepsza od przespania się z koleżanką lub kochanki na boku, zdrada czysto fizyczna, nie emocjonalna.

Terapeutka nie podpowiada nic w zakresie starań? Może być, że kobiecie libido siadło, ale zazwyczaj przyczyny leżą głębiej - od strachu przed niechcianą ciążą po brak atrakcyjności u partnera (bez urazy, domniemywam
Zajebiozaur: Ktoś ma gorzej i.. "nie ratuje małęzeństwa w ten sposób".

Doskonale rozumiem Twój problem, ale zdrada, to #!$%@?ństwo. Wiem doskonale jakim #!$%@?ństwem ze strony bab jej świadome wciskanie męża w przymusowy celibat i co to z nim w perspektywie czasu robi, ale zdradą tylko w społecznym odbiorze dowiedziesz jej wszystkich fałszywych zarzutów na Twój temat. Wszyscy ją przygarną, każdy się ulituje, pogłaszcze, przytuli i jeszcze zachęci ją, by dała komuś
@AnonimoweMirkoWyznania:

Rozwiedź się jak człowiek z powodu rozpadu pożycia małżeńskiego i co wspólne dzielicie na pół. Jak cię capnie na zdradzie (a capnie, może nawet na to liczy) to #!$%@? Cię do gołej dupy i będziesz znany w mieście jako największy #!$%@?.
Chyba, że Cię stać, to wynajmija jakiegoś Alvaro, żeby przy niej pomajstrował i wtedy Ty masz lepsze karty. Nie miej skrupułów bo ona by nie miała.
@AnonimoweMirkoWyznania: rozwiedź się, w takiej sytuacji i tak nic z tego nie będzie teraz czy za kilka lat, jeden #!$%@?. Sam jestem rozwiedziony i rozwód to było jak wyjście z dupy i zobaczenie świata. Nie #!$%@? się w romanse bo Cię nakryje, pilnuj się mega bo baby są wyrachowane a koleżaneczki już dadzą jej dobre rady jak Cię udupić. Oczywiście wyczul się bo może różowa ma bolec na boku.