Wpis z mikrobloga

Czy ktoś miał podobny problem z veturilo / nextbike w Warszawie?
Wczoraj wypożyczyłam rower i zdałam go po jakiś 30 minutach w innej stacji, usłyszałam dźwięk, zobaczyłam zieloną diodę i odeszłam. Po pół godzinie zajrzałam do apki a tam informacja że wypożyczenie trwa nadal, więc biegiem na stację ale jak można się było domyślić roweru brak. Infolinia poinformowana, leci 21 godzina wypożyczenia a oni każą czekać aż ktoś zwróci rower. Oczywiście twierdzą też, że mogą mnie obciążyć kosztami za ten rower których wiadomo że nie chcę ponosić, tym bardziej że rower był zwrócony prawidłowo (był sygnał i dioda). Czy ktoś miał podobną sytuację i jak z tego wybrnęliście?
#veturilo #warszawa #nextbike
  • 22
@evson miałem identyczną sytuację, konto weszło w debet na kilkadziesiąt złotych.
Złożyłem reklamację pisemnie, została odrzucona. Powołano się w odp na zapisy z ówczesnego regulaminu mówiące o tym, że mam obowiązek sprawdzić poprawność oddania w aplikacji.
W rzeczywistości takie zapisy były w FAQ, a nie w regulaminie.
Odwołałem się do ZDM nadzorującego veturilo wskazując subtelną różnicę między FAQ, a regulaminem. Regulamin wskazywał, że wystarczy dioda i dźwięk.
Reklamację uznano.
Obecnie nie mam
@evson: Absolutna normalka z tym parodystycznym systemem, dlatego trzeba się upewniać za każdym razem, że zwróciło się w aplikacji albo się bujać, bo co najmniej od zeszłego roku ten szrot lubi się otwierać, mimo że piknął, xD
bo co najmniej od zeszłego roku ten szrot lubi się otwierać, mimo że piknął,


@Warzywo: nie, nie od zeszłego roku - od samego początku tak było. Rower w apce pożyczony, nie wychodzi ze stojaka. Wszystkie stojaki na stacji zajęte, apka mówi że są wolne stojaki. Rower wszedł do stojaka, nie da się wyciągnąć, w apce że nie oddany.
@Boska_Klaudia: A to to tak, im dalej w sezon, tym częściej problem a teraz jeszcze w połowie przypadków nie zwraca się sam po tych trzech minutach i trzeba dzwonić na infolinię, polecam moje poprzednie wpisy na tagu, xD. Kiedyś gość mi powiedział, że te blokujące się rowery w zamku w systemie wiszą jako uszkodzone, ale wątpię, czy to prawda.
Natomiast coraz częstsze problemy ze zwrotem to przynajmniej w moim wypadku pewna
@evson: mam rower wypożyczony od 3 dni w aplikacji, taka sama sytuacja XD Pani z infolinii kazała czekać kilka dni, aż coś się zmieni w aplikacji, oni zgodnie z regulaminem naliczają karę, trzeba napisać reklamację/odwołanie i to podobno tyle. Ale wciąż czekam XD
@ruskiepierogi: też czytałam o reklamacji i że jest na to 7 dni od wypożyczenia, u mnie nadal bez zmian i rower jest nie zwrócony, na pewno nie będę im płacić 2,5k za kradzież roweru bo już pewnie gdzieś leży w jakiejś szopie
@uchm: Prawidłowe zablokowanie roweru w stojaku zostanie potwierdzone zieloną diodą znajdującą się na słupku, sygnałem dzwiękowym oraz fizycznym zamknięciem roweru w stojaku - tak mówi obecny regulamin więc wg tego rower zwróciłam prawidłowo, będę pisać reklamację bo czekanie tutaj chyba nic nie da
@evson: ja tak miałem. W systemie (aplikacja na telefonie) że oddany. Po 3 dniach sprawdzam stronę: rower wypożyczony i próbowało naliczyć 344zł.
jest jakiś błąd systemu - mimo, że rower zwrócony i jest to w aplikacji, potrafi nadal mieć status że w użyciu.
@prerogatywa cisza jak na razie, za to dostałem dziś wezwanie do uregulowania rachunku w ciągu 3 dni od działu windykacji nextbike, mam saldo ujemne, bo nie mam karty platniczej podpiętej i mi ściągnęło tylko tyle co bylo, czyli 20zl, a 252 na minusie jest saldo obecnie
@adhsklusljhagxnki po spamowaniu mnie groźbami windykacji opłaciłem to co chcieli i nastepnego dnia dostalem odpowiedź na złożona reklamacje, ze w zwiazku z dotychczasowa historia wypożyczeń zdecydowali sie rozpatrzeć reklamacje na moja korzysc i zwrócili mi hajs, pouczając ze po stronie użytkownika leży odpowiedzialność upewnienia sie, ze rower na pewno sie wczepił i sprawdzenia notyfikacji w aplikacji o zwrocie
@evson: mam dokładnie taka samą sytuację, na rower była nałożona kłódka rowerowa i twierdzą że przez to, że niby nie oddałem roweru ktoś nim całą noc jeździłł we wtorek o 1 w nocy XD i też dostałem SMS, czy oni realnie będą kierować sprawę do komornika? Czy można mieć po prostu #!$%@? w to? Bo płacić 700 złotych za rower, którego nie używałem nie zamierzam.