Wpis z mikrobloga

@obszarnik: no jak szukasz pustej rury do pchania, to wiadomo, że musisz wypożyczyć na dzień lepsze auto, powozić się i będzie dymanko, ale jak Cię dziewczyna nie chce bo mieszkasz na wsi, czy w mniejszym mieście, to wiesz do czego się nadaje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
Praca to przywilej. Pomysl o darmozjadach, którzy żyją za cudze. Proponuję Ciebie kolego z pracy.
  • Odpowiedz
@obszarnik: Prawdziwy szczęściarz! My mieszkaliśmy przez 3 miesiące w zwiniętej gazecie w pojemniku na odpadki, wstawaliśmy o szóstej, sprzątaliśmy gazetę, zjadaliśmy spleśniałą skórkę od chleba i pracowaliśmy przez 14 godzin we młynie za 6 pensów tygodniowo, a gdy wracaliśmy do domu, tata zaganiał nas pasem do snu.
  • Odpowiedz
Głowa do góry, ja swego czasu musiałem wydoić krowę przed imprezą... Dziewczyny czekały za płotem aż skończę ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@obszarnik: Ale co ty robisz o tej porze roku w polu?

Gospodarstwo można zajebiście prowadzić i spokojnie pracować, jak jeszcze dodasz klimaty eko to już całkowicie laski na to lecą.

No chyba że pracujesz u kogoś, albo u rodziców co myślą po staremu.
  • Odpowiedz
@obszarnik: bycie rolnikiem to uber wygryw. Widzisz, że twoja praca ma sens, widzisz jej efekty, żyjesz w zgodzie z naturalnymi porami roku i produkujesz pożywienie, które jest niezbędne do przeżycia. Pracujesz z bliskimi albo znajomymi z wioski, na swojej ziemi, na swoim sprzęcie. Zazdro. Do tego jak czas twojego starego się skończy, to przejmiesz ojcowiznę i sam będziesz panem na włościach.

Praca w jakimś biurze to często jałowe mejle, jałowe dyskusje
  • Odpowiedz