Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, proszę o radę w kwestii odchudzania i zdrowia. Ważę 101 kg przy 164 wzrostu. #rozowypasek here.
Mam PCOS i insulinooporność. Przez pół roku byłam pod opieką endokrynologa i ginekologa. Brałam dużo chemii i wydawałam ogromne pieniądze na lekarzy.
Przyjmując leki przez pół roku nie czułam się lepiej. Właściwie to czułam się gorzej i przytyłam wtedy do ponad 100 kg właśnie. Ciągle spałam i puchłam.

Stwierdziłam, że nie tędy droga i to do niczego nie prowadzi. Postanowiłam po prostu zmienić całe życie. Od 3 miesięcy liczę kalorię, ćwiczę i pracuje nad sobą.
Mój problem jest taki, że przez te 3 miesiące schudłam "niby" 4 kilogramy. Ważę się raz w tygodniu i waga waha się o 3 kilogramy bez przerwy!
Typu ważę się w poniedziałek i jest 101 kg, za tydzień 102,5, w trzecim tygodniu 100,5 kg. Więc cieszę się, że schudłam aż 2 kilogramy w miesiąc! A w kolejnym zamiast zejść poniżej 100, to znowu widzę 101 :) Czy to normalne?

Bardzo mnie to demotywuje, ponieważ jeszcze nigdy się tak nie starałam i jestem ze sobą bardzo szczera. Liczę kalorię co do jednej i nic nie naciągam. Napiszę teraz co dokładnie robię, ile jem itp. Będę wdzięczna za rady, bo może robię coś zle o czym nie wiem i przez to mam taki mały progres. O ile można go nim nazwać.

- Jem 1800-1900 kcal dziennie
- Ćwiczę 1 raz w tygodniu, godzina rower lub spacer
- Codziennie ruszam się minimum 20 minut marszu
- Jem głównie warzywa i chude mięso
- Nie jem owoców
- Nie jem przetworzonych słodyczy i przekąsek. Jak mam mega ochotę na słodkie to zjadam np kawałek domowego ciasta
- Nie pije słodkich soków, napojów gazowanych itp
- Przeważnie jem zgodnie z indeksem gimnicznym
- Pozwalam sobie na cheat meal góra raz w tygodniu. Zazwyczaj jest to jakiś burger lub np naleśniki, jednak nigdy taki dzień nie przekroczył 2300 kcal

Ogólnie to czuje się lepiej pod względem psychicznym i fizycznym. Nie jestem już taka ospała, mam więcej energii, lepszą kondycję. No i przede wszystkim nie zmuszam się do tych zmian i nie traktuje tego jako coś przejściowego. Jednak jak wspominałam, za każdym razem gdy widzę mizerne wyniki na wadzę to mam ochotę się poddać.
Bo po co to wszystko skoro na miesiąc schudnę kilogram czy dwa. Zastanawiam się czy nie szukać lekarzy, znowu zacząć brać leki. Mam wrażenie, że stoje w miejscu,

#dieta #zdrowie #odchudzanie #gownowpis #mirkokoksy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611284e7acf873000ab0dddf
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 20
  • Odpowiedz
z tego, co mi świta, to 2000kcal dziennie jest dla chłopa, który nie uprawia sportu.


i który chce utrzymać swoją wagę.

@AnonimoweMirkoWyznania: czyli 1800-1900kcal + cheat meal w sumie uśrednia się do prawie 2000k, dlatego nie ma efektów, a jest stała waga.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania
Imo dostałabym więcej ruchu i nie mówię tutaj o maratonach z Chodakowska itp, ale więcej spacerków. Tak godzina dziennie jeśli masz oczywiście czas. Zmniejszyłabym też cheat meal, ja osobiście go nie uznaje. Mówisz, że zjesz czasem domowe ciasto, no to wtedy uznaj to za mały cheat meal. A jak już chcesz jakiegoś burgerka to imo raz na miesiąc. To znaczy też się nie ograniczaj, ale powinien być większy efekt.
Raczej ogarniasz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zejdź z kaloriami do ok. 1600 kcal, zamiast cheat meala wprowadź do diety jakieś przekąski, np. owoce (nie ma w nich nic złego), mogą być nawet słodycze, byle byś się codziennie mieściła w tych 1600 kcal. Wg mnie zjedzenie 2 ciastek czy małego batonika (jakieś 150 kcal) jest lepsze niż kawałek ciasta, bo ciasto jest z reguły bardzo kaloryczne, nawet jeżeli kawałek jest niezbyt duży. Cheat meal wyeliminuj, bo on
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak masz insulinooporność, a przy takiej wadze wierzę, że masz to suplementuj berberynę 3 razy dziennie po 500mg, możesz też poprosić lekarza o receptę na metforminę, ale szczerze mówiąc działa to ponoć podobnie jak berberyna, a możliwe są skutki uboczne więc raczej byłbym za 1szym środkiem. Poza tym jesz za dużo. Zrzuciłbym jeszcze ze 100kcal z diety, ale prawda jest taka, że najlepiej jakbyś ćwiczyła z 3 razy w tygodniu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wszystko o co pytasz i więcej masz do poczytania na Facebooku grupa insulinoopornosc grupa wsparcia. Mozesz jeść mniej, ale w tej przypadłości oprócz ograniczenia kcali musisz mieć diete z niskkm indeksem glikemicznym i ruch. Z tym, ze nie cardio tylko spokojniej. Najlepiej długie spacery. Grupa wszystko bardzo dokładnie ci wyjaśni. Również polecam berberyne. Tylko koniecznie HCL.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania zbyt mocno z kaloriami zejść nie można. Wylicz swoje dzienne zapotrzebowanie (jest pełno kalkulatorów w internecie, które podają od razu ile kcal powinnaś spożywać aby zdrowo chudnąć). Jeśli masz tylko IO (bez hiperinsulinemii i hipoglikemii) to posiłki powinno się jeść mniejsze, a częściej. Np. 5 posiłków, dobrze zbilansowanych (jak na zdjęciu), najlepiej o podobnych godzinach. Przy hiperinsulinemii tych posiłków powinno być mniej w ciągu dnia. U mnie sprawdzały się 3 posiłki
veganka_ - @AnonimoweMirkoWyznania zbyt mocno z kaloriami zejść nie można. Wylicz swo...

źródło: comment_1628661071shzdQaa0mvPvVW4gt3DAn5.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@zbigniew23: Ja w te "zdrowe" batoniki nie wierzę, bo to sam cukier, a w smaku są beznadziejne ( ͡° ͜ʖ ͡°) batoniki ok. 100-150 kcal widziałem w sklepie, to były np. batoniki Jeżyki albo Ptasie Mleczko w formie długiego batonika. Chyba, że nie chcesz generować nadmiernego plastiku, wtedy kupujesz pudło ptasiego mleczka i jesz 3 kostki, ale to będzie znowu test twojej silnej woli, żeby nie zjeść
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania 10k kroków dziennie, 3 razy w tygodniu trening - najlepiej siłowy, pij duzo wody, upewnij się ze dobrze liczysz kalorie i wszystko uwzględniasz, zrezygnuj z kalorii w formie plynej, przesran słodzić herbate/kawę jesli to robisz.
  • Odpowiedz
BliskiDyrektor: Śniadanie: dwie kromki chleba z 4 plasterkami szynki i sera, pół pomidora, banan
Obiad: talerz zupy
100 gramów ziemniaków, 100 gramów mięsa, 100 gramów surówki
Kolacja: dwie kromki chleba z 4 plasterkami szynki i sera, jabłko

koniec. nie ma za co.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
BiednySeba: Dobra OPko, sytuacja jest poważna. Nie będę się rozpisywał bo nie ma o czym. Skontaktuj się z tą Panią https://sobczyk.dobrydietetyk.pl/kontakt/ Jest droga ale jest dobra. Jeśli nie chcesz iść akurat do niej to nie, ale idź KONIECZNIE do dietetyka. Dobrego dietetyka. A ta Pani jest nie tylko dietetykiem ale również lekarzem i zna się na insulinooporności oraz na diecie. Możesz się z nią skontaktować na konsultację przez internet, było by
  • Odpowiedz
per se: Zrób krzywa obciażenia cukrem, spróboj uderzyć do dobrego diabetologa, który wypisze Tobie metforminę. Lek jest co prawda przede wszystkim dla cukrzyków, ale jest bardzo bezpieczny i nikt nie ma problemów żeby go wypisac, niestety tylko na receptę. Pomaga przy insulinoopornosci i chudnieciu.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz