Wpis z mikrobloga

Kurła. Zrobiłem dzisiaj ze 40 kilometrów, specjalnie przywiozłem rower do rodziców na weekend, żeby pozbierać trochę kwadratów, a strava w połowie drogi przestała działać. Oczywiście zobaczyłem to dopiero jak juz dojechałem do domu. Mam tylko połowę śladu, a reszta to linia prosta aż do końca przejazdu. Da się to jakoś odkręcić? Co robić w takiej sytuacji?
#strava #rower #rowerowyrownik
  • 13
no i super, o to tez mi chodziło. To juz był któryś raz, kiedy apka mi sie przywiesiła, ale pierwszy, kiedy zalezalo mi na trasie. Tak właśnie myślałem, żeby już na następny sezon kupić licznik z gps i właśnie mnie w tym utwierdziłeś.


@Lord_Gold: kiedyś jeździłem ze Stravą w telefonie - tym samym co teraz. Miałem 1 urwany/wyprostowany ślad na 40 wyjazdów. Teraz używam telefonu do stravy jak łażę po górach
@Lord_Gold:

Mam tylko połowę śladu, a reszta to linia prosta aż do końca przejazdu.

Miałem to samo, też się #!$%@?łem bo szedłem na rekord wtedy 130km XD Problem jest spowodowany małą ilością dostępnej pamięci, apka idzie do hibernacji czy coś więc gps i zapisywanie śladu też nie działa. Musisz apkę zablokować tak jak w linku:
https://www.androidcentral.com/how-stop-apps-closing-your-samsung-galaxy-phone
Link sugeruje że to rozwiązanie dla samsungów, ale na moim starym Honorze działało, tylko ta
@cult_of_luna: ogólnie apka na androida raz działa raz nie działa. Ja piłuję bryton + telefon zawsze i długo miałem tak, że apka stravy się wysypywała co 10 km i robiły się proste linie. Teraz zaczęła działać normalnie. Za to bryton po aktualizacji aplikacji nie zawsze się chce zsynchronizować. A jak mu już się uda to okazuje się, że ślad z telefonu jest dokładniejszy - różnica w zmierzonym dystansie minimalna, na poziomie