Wpis z mikrobloga

@ZygmnuntIgthorn Zrobiłem rok temu deskę do krojenia, którą zaolejowałem zwykłym spożywczym olejem lnianym. Do tej pory nie zjełczał a deska jest sobie w domu, na szafce. W sumie nie wiem z czego wynikało, że Twój się zepsuł.

Stołki olejowałem olejem lnianym stolarskim. Też z nim pracuję od ponad roku i nic się z olejowanym drewnem nie dzieje.
@Seneszal: kiepskie takie stołki bo nie można na nich zbytnio stanąć, raz że krzywo dwa wąskie nogi więc łatwo się wywrócić.. Ogólnie stołki nie służą tylko do siedzenia, tylko jako narzędzie aby gdzieś wejść czy żarówkę zmienić.

No ale pomysł klienta.
@Huupson Jak dla mnie, to jak zaczyna gorzej wyglądać. Wydaje mi się, że nie da się za dużo.

Blat w kuchni, który się zachlapuje i jest często wycierany dobrze jest co roku lub 1,5 przetrzeć olejem.

Generalnie drewno olejowane jest raczej delikatniejsze niż lakierowane. Widziałem niedawno 10 letnie lakierowane schody, które wyglądały jak nowe. Po 10 latach od olejowania raczej by tak nie wyglądały.
Zrobiłem rok temu deskę do krojenia, którą zaolejowałem zwykłym spożywczym olejem lnianym. Do tej pory nie zjełczał a deska jest sobie w domu, na szafce. W sumie nie wiem z czego wynikało, że Twój się zepsuł.


@Seneszal: Nie wiem, może jeden był rafinowany, a drugi nie, może zaszkodziły mu upały. Nie mam pojęcia. Z rzepakowym nigdy nic się nie działo.
Deski i drewniane przyrządy kuchenne olejuję w domu właśnie kujawskim. Też
@waluch:

według Ciebie, olej lniany się nie nadaje?

też się nadaje ale Osmo dużo lepiej radzi sobie z wilgocią długo trwałą (stojący mokry garnek)
ogólnie to taki blat wymaga większej troski niż typowy konglomerat niezależnie od wykończenia
@Seneszal: Jak zaczytałem swoją przygodę z drewnem to wszystko z sosny/świerka robiłem. Dopiero po jakimś czasie spróbowałem coś zrobić z dębu i kurde ogromna różnica. Pięknie się wierci, nie pęka, super się obrabia. Ma dużo większa wytrzymałość. Do tego nawet surowy dąb w dotyku daje takie poczucie jakości :D sam w sobie dąb też ładnie i ciekawie pachnie przy obróbce :)
@rurek49 Zgadza się. Pachnie tak trochę kwaśno, ale przyjemnie. Chociaż przy cięciu sosny lub modrzewia w całej stolarni unosi się miły żywiczny zapach.
Też zaczynałem od sosny a teraz robię głównie z dębu i buka. Buk też się miło obrabia. Jest twardy i jak się uważa, żeby nie ukruszyć, to można wykonywać precyzyjnie i dokładnie różne rzeczy.