Wpis z mikrobloga

@Salomonthekrol: Ja się nie znam, ale dorośli ludzie chyba robią tak:
1. Idę do szefa rozmawiam o podwyżce.
2. Szef się zgadza (nie ma problemu) lub się nie zgadza - składam wypowiedzenie i odchodzę.

Zagrania typu "jak nie dostanę podwyżki to odejdę" prowadzą do prostego schematu, jak dostaniesz podwyżkę, to przełożony Ci na każdym kroku będzie udowadniał, że on tu rządzi. Moim zdaniem nie warto( ͡° ʖ̯ ͡°
no nie chcial dać podwyżki wiec odchodze, mam ogromną słabość do tego korpo, trzyma mnie sentyment.


@Salomonthekrol: I tego się trzymaj. Jak nawet po złożeniu wypowiedzeniu, szef zmieni zdanie, to licz się z tym, że może Cię inaczej traktować i próbował jak najszybciej zastąpić. W nowej pracy prawdopodobnie tez będziesz miała większe możliwości rozwoju i większe szanse na kolejne podwyżki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzięki. Choć żałuję ze sie zwalniam, ale tylko z sentymentu, przywiazania. Ale musze sie przekonać ze nie chodze do pracy z sentymentu ale by zarabiać.


@Salomonthekrol: Sorry, palec mi się omsknął ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ma za co, jest dokładnie jak mówisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Powodzenia w nowej pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)