Wpis z mikrobloga

Polscy tzw. "przedsiębiorcy" to najbardziej roszczeniowa grupa w tym kraju.

Pracowników ma wykształcić państwo, za szkolenia zapłacić państwo, infrastrukturę wybudować państwo, na koszty działalności ma dać dotacje państwo, kryzys - ratować ma państwo.

W zamian... nie dają absolutnie nic, nawet pensji, bo pracowników znowu ma zapewnić państwo w postaci stażystów, którym płaci PUP, a nie pracodawca.

Ciągłe "daj, daj, daj" i jeszcze mają czelność pluć na pobierających 500+...

Hurr durr, absolwenci nic nie potrafią po studiach - taaa, bo w tym waszym p0lackim dziadostwie stosujecie jakieś kosmiczne technologie, jaaaasne - na to da się tylko odpowiedzieć jednym wielkim xDDDDD.
Wymóg doświadczenia i długi czas wdrażania pracownika w tych waszych kartonowych firemkach wynika wyłącznie z kompletnego braku organizacji i nieprzygotowanych, niespisanych procedur.

Hurr durr, państwo uciska biednych przedsiębiorców. xDDDDDD. Przecież to od stuleci powtarzana, ta sama propaganda przez różne Lewiatany i ich zachodnie odpowiedniki, także w tym ultra-kapitalistycznym USA, a wy kuce się ciągle na to łapiecie - wielcy "kapitaliści" z was, których cały "kapitał" to gacie na tyłku (a może nawet nie, bo te kupiła wam matka).

#przedsiebiorczosc #polska #podatki #antykapitalizm #januszebiznesu #bekazprawakow #bekazkonfederacji #pracbaza
Pobierz throwaway2137 - Polscy tzw. "przedsiębiorcy" to najbardziej roszczeniowa grupa w tym ...
źródło: comment_1634986211PqPcoQIUAfufeY6dppaPGW.jpg
  • 45
Hurr durr, absolwenci nic nie potrafią po studiach


@throwaway2137: Dokładnie, takie bzdury sie gada nawet o tych z jednym/dwoma językami. Ale jak wyjadą na zachód to sie okazuje że spoko i nagle są do czegoś przydatni.

Wymóg doświadczenia i długi czas wdrażania pracownika w tych waszych kartonowych firemkach wynika wyłącznie z kompletnego braku organizacji i nieprzygotowanych, niespisanych procedur.


@throwaway2137: Też prawda. U nas masz mieć 10 lat doświadczenia w wieku
Ale jak wyjadą na zachód to sie okazuje że spoko i nagle są do czegoś przydatni.


@pijekubusplay: nawet nie muszą wyjeżdżać, wystarczy ogarnięty znajomek w firmie i już się wiele drzwi otwiera, typ którego CV by poleciało z miejsca do śmieci nagle staje się godnym do rozpatrzenia kandydatem a wysokie wymagania to są, ale dla ludzi z ulicy. To taka rekrutacja po Polsku, później tacy ludzie idą w politykę i rekrutują
@throwaway2137 to przedsiebiorcy placa najwiecej podatkow i napedzaja gospodarke. Panstwo nie ma swoich pieniedzy. Ani jednego #!$%@? grosza! Malo tego, madrzejsze rzady maja fundusze ktore dodatkowo zarabiaja. Nasz #!$%@? rzad za to wydaje wiecej niz do budzetu wplywa. #!$%@? pieniadze podatnikow tuczac swoje bekarty a ty stekasz na tych co za to płacą. Kazdy kto wie wiecej od pralki powie ze sola kazdej gospodarki sa male przedsiębiorstwa i moze gdyby nie #!$%@?
@throwaway2137: Nie chcę tu jechać jakimś marksizmem, ale trochę utopijny wydaje mi się pomysł, by pracownicy i pracodawcy mieli utworzyć wspólny front w jakiejkolwiek sprawie. I nie jest to niczyja wina, po prostu interesy obu tych grup są sprzeczne, mamy permanentną walkę klas, a przynajmniej tak uważa zbyt wiele osób, by nie brać tego faktu pod uwagę.

Pracownik chce jak najwięcej zarobić, a to dla pracodawcy koszt.
Pracodawca chce zmniejszenia regulacji,
najlepsze sa firmy, co wymagaja wyzszego wyksztalcenia kierunkowego, a tak naprawde wystarczy pracodawcy wyszkolic pracownika w tydzien czy dwa z procedur jakie obowiazuja w firmie


@u8t3io3p: jak tam twoja firma?
Pracowników ma wykształcić państwo, za szkolenia zapłacić państwo, infrastrukturę wybudować państwo, na koszty działalności ma dać dotacje państwo

Państwo co najwyżej wsadzi w to twoje pieniądze i zrobi te rzeczy w najdroższy i maksymalnie nieefektywny sposób.

kryzys


No, to akurat chętnie wywoła