Czy pójście samej do kina to wstyd? Mam ochotę iść na Diunę ale po ostatnim samotnym wypadzie źle się czułam z faktem że jestem jedyną osobą obok której nikt nie siedzi
@konopiapolska: Nie. Nawet gdyby było to jakie to ma znaczenie? Nieważne co pomyślą o tobie obcy ludzie z którymi siedzisz w ciemnej sali przez dwie godziny.
To zależy od filmu. Jeżeli kręcą Cię westerny i nie chcesz by sie ktos ze znajomych o tym dowiedział to owszem ;) a tak na serio, nie. Ja często sam chodziłem bo znajomi albo w tygoniu zmeczeni, albo praca, albo dzieci trzeba polozyć do lozka.
@konopiapolska: Kina, restauracje, hotele, kawiarnie, muzea, kluby sa dla ludzi. Także ku*wa tych którzy są sami i nie chcą lub nie mogą iść z kimś. Jprdl,czemu wy sobie to robicie?
Nie wstyd, ale ja się nie mogę przełamać i nigdy nie poszłabym sama do kina, to samo mam z restauracjami. Także Cię rozumiem (づ•﹏•)づ
@Lililijka: do kina jeszcze rozumiem na czym polega „przypał” związany z tą idiotyczną społeczną presją, poza tym zawsze raźniej z kimś / w grupie, ale - tak z ciekawości - co cię przeraża w jedzeniu w knajpie solo?
@Lililijka: do kina jeszcze rozumiem na czym polega „przypał” związany z tą idiotyczną społeczną presją, poza tym zawsze raźniej z kimś / w grupie, ale - tak z ciekawości - co cię przeraża w jedzeniu w knajpie solo?
@the_cat: @brakloginuf: Uf mam nadzieję. Nie lubię Wytykania palcami