Wpis z mikrobloga

@konopiapolska: ludzie podczas filmu nie beda mogli sie skupic, bo beda analizowac wszyscy dlaczego przyszlas sama skoro moglas przyjsc z dwoma osobami, ale tez z trzema lub nawet wiecej. Niektorzy sobie nawet wyjma karteczki, zeby sobie to na spokojnie rozpisac w jaki sposob moglo dojsc do takiej sytuacji. Mysle ze niejedna osoba bedzie musiala wyjsc przez to z seansu pod pretekstem pojscia siku. Its over for jedna osoba w kinie.
@konopiapolska: Też tak kiedyś myślałem, nawet w wieku 18 lat śmiałem się z jakiegoś gościa co sam przyszedł na film xD Później zrozumiałem że to o wiele lepsze, bo nikt Ci nad uchem nie gada żadnych głupot i mogę się skupić na filmie, oraz wsłuchać w dialogi na czym mi najbardziej zwykle zależy :) W ostateczności jestem w stanie pomóc i również wybrać się do kina na ten film, razem
(
@konopiapolska: Żaden wstyd. Sama chodzę do kina, ba, nawet na koncerty czy festiwale muzyczne xD Rób to, na co masz ochotę, a szybko przyzwyczaisz się, że nikogo nie ma z boku. Ba, przestaniesz sama zwracać na to uwagę, jak i ludzi wokół, a nawet jak się rozejrzysz, to zauważysz, ze jest więcej takich osób ¯_(ツ)_/¯

BTW rozpieprzają mnie takie rozkminy i ograniczenia we własnej głowie. Ludzie mają na Ciebie #!$%@? -
iedys jakas samotna zwyrolka usiadla obok mnie i różowej, bo wzialem puste miejsce od przejscia i akurat to wybrała a byly inne puste xD

@ponurytraktorzysta: Ja miałem kiedyś taki przypadek, że był jakiś późny seans, sala pewnie na 300 osób i kilkanaście osobników rozsiane po całej sali, tak by każdy miał wygodnie. No to wziąłem sobie jakieś miejsce mniej więcej na środku, a tu dosłownie rząd niżej, centralnie przede mną władował