Wpis z mikrobloga

@Chrystus generalnie to w większości inwestycji prowadzonych przez PKP prowadzi się modernizację całych linii kolejowych, więc pracy jest sporo. Modernizacja to często przeprojektowanie linii i urządzeń towarzyszących, pełna wymiana nawierzchni torowej, wzmocnienie podłoża, rozbiórka obiektów mostowych i budowa nowych. Dochodzą do tego wszystkie branże towarzyszące sanitarne, energetyczne, zarzadzania ruchem, pełna wymiana słupów trakcyjnych - jak widzisz, pracy nie mało i dużo ludzi. Roboty w większości wykonuje się przy torze czynnym, a tylko
@Kexu chłopie, gdy tory już leżą, to prawie koniec roboty. Gdy zdjemujesz nawierzchnię, wzmacniasz grunt, kladziesz nowe warstwy - na nic ta drezyna się nie przyda. Dopiero sieciowcy jeżdżą swoimi specjalistycznymi sprzetami po torach, gdy wieszają trakcję i inne przewody.
Auto i tylko auto ( ͡º ͜ʖ͡º) a po czynnym torze obok wjeżdżać nie można, chyba, że wykupi się w pkp zamknięcie czasowe toru (to też jest
@piornik_z_sarenka: ale teraz mam takie xD z siebie, przecież tory to ostatnia warstwa dla budowlańca...

Wyobrażałem sobie, że jak jest robiony jakiś odcinek, to idzie od "prawej do lewej", a nie "od dołu do góry", ale przecież to jest bez sensu, bo maszyna kładąca tory stoi przez całą budową i kładzie po 50m, zamiast na dwa tygodnie i położy 3km.

Odnośnie sieciarzy "tory to jest przyszłość, trakcja to śmierć" #pdk xD
@Kexu bylejakość wykonawców? Zdarza się, jak wszędzie, choć uważam, że prym pod tym względem prowadzi budownictwo kubaturowe. Wyobraź sobie, że rozkład PKP jest planowany z 6miesięcznym wyprzedzeniem i wszystkie przełożenia faz (fazowanie robót) i odbiory częściowe muszą odbyć się w terminie (!), bo pociąg jedzie. Rozkład ustalany w czerwcu na stan grudniowy - ile rzecczy trzeba zrobić na budowie! Niestety nie można sobie w kolejówce pozwolić na opóźnienie (mówię o danej fazie,