Wpis z mikrobloga

Drogi słuchaczu, witam Cię serdecznie w 3 już odcinku podcastu morskiego Marynarz Świata.

Dzisiaj podyskutujemy trochę o tym jak dostać pierwszą pracę na morzu oraz jak szukać tej pracy na morzu. Temat dotyczy każdego z nas i jest generalnie trudny z założenia z prostej przyczyny – boimy się tego co nieznane, nie znamy przyszłości, więc nie wiemy czy nasz nowy wybór będzie trafny.

Niezależnie od naszych uczuć względem nowej pracy, przedstawię wam kilka elementów, które warto wziąć pod uwagę podczas poszukiwania tej pierwszej pracy lub w sytuacji kiedy planujemy zmianę pracodawcy.
Jako, że temat jest dosyć wspólny dla obu grup to podcast skupi się na osobach poszukujących pierwszej pracy na morzu bo tutaj wymagania są trochę większe, a Ty jako osoba już doświadczona to sprawdź czy wszystkie wskazówki, które tutaj otrzymasz zawarłeś w swoim planie zmiany firmy.

Oczywiście zakładam, że wiesz co robisz ze swoim życiem, znasz wady i zalety tej pracy i jesteś zdecydowany na ten rodzaj poświęcenia. Jeżeli tak to słuchaj dalej.

Link YT: https://youtu.be/wP2JkjsnIXA
Link Podcast: https://anchor.fm/marynarzswiatapl
Wersja do czytania: https://marynarzswiata.pl/podcast/jak-zdobyc-pierwsza-prace-na-statku-podcast-morski-3/

#morze #statki #pracanamorzu #praca #marynarz #ciekawostki
  • 16
@magnuss: "zamustrowanie", a nie "zamusztrowanie" w 3:35

Trochę przydatnych informacji, więc osoby wybierające się na AM docenią takie materiały. Gdy ja zaczynałem studia, to siedziałem głównie na forum uczelni, by dowiedzieć się czegokolwiek. Od siebie dodam jeszcze, że w czasach covid19 pływanie zmieniło się na gorsze. Było już nieciekawie, ale teraz jest katastrofa, więc radziłbym dokonywać przemyślanych wyborów.
Od siebie dodam jeszcze, że w czasach covid19 pływanie zmieniło się na gorsze.


@karski: Dlaczego tak myślisz? Ja nie dostrzegam żadnych zmian poza utrudnieniami we Włoszech jakie spotkałem, ale tam w sumie wystarczyło mieć paszport covidowy a tak i można było normalnie wychodzić na miasto. W pozostałych krajach takich jak Rumunia, Turcja, Grecja, Hiszpania, Norwegia nikt właściwie nie przywiązywał wagi do tych paszportów - wychodziłem na miasto kiedy chciałem i robiłem
@newerty nie dostrzegasz, bo wymieniłeś europejskie kraje

W takim Yantian pierwszy raz w życiu prowadziłem wachtę cargo z mostka, bo bezwzględny zakaz wychodzenia na pokład. Postawili kamerę przed nadbudówką i wszystko rejestrowali. Żeby sprawdzić zanurzenia musiałem dzwonić do brygadzisty i czekać na pozwolenie. Czy wygląda ci to na normalne pływanie jak za starych czasów? Czujesz się jak #!$%@? więzień albo kryminalista. 2-3 tygodnie w morzu, a żółtki zesrane biegają w tych swoich
@karski: w zeszłym roku byłem też w Brazylii w Niterói. Karnawał, Rio, żadnych problemów. Dlatego pytam w czym problem? Są statki z mojej firmy na bliskim i dalekim wschodzie. Nikt kogo znam z tych statków na nic nie narzekał i nie miał żadnego problemu z podmianą spowodowaną covidem. Bardziej chodliwym tematem w mojej firmie są nowo wprowadzone podatki niż covid.
@newerty to ciekawe, bo ja z kolei znam bardzo dużo osób, które po kontraktach w Azji nie mają już zamiaru tam wracać i proszą o Europę, właśnie ze względu na covid
@newerty Człowieku, co jest z tobą nie tak? Przez 8 #!$%@? miesiecy nie moglem nigdzie zejść, bo był zakaz. Nawet gdybyś zdychał w Chinach, to byłby problem trafić do szpitala. Każdy na moim statku czekał na okazję, żeby rozprostować nogi, ale nie dało sie. Ani w Wietnamie, ani w Indonezji, w Malezji, w Singapurze, w Hong Kongu, w Tajlandii. Niektorzy przez rok nie widzieli bramy portu, a ty cos bredzisz, że pewnie
Niektorzy przez rok nie widzieli bramy portu


@karski: słowem daliście się dobrowolnie zamknąć firmie na statku wiedząc że istnieje tyle instytucji do których możecie się odwołać i prosić o interwencję w sprawie wymiany załogi. Poza tym to panuj nad emocjami i trochę grzeczniej proszę.
@newerty: Piszesz glupoty nie na temat to sie zdenerwowal- problemu z podmiankami juz raczej nie ma, to bardziej w marcu rok temu jak zaczynala sie cala akcja byl klopot z powrotem, zwlaszcza dla zalog ze statkow pasazerskich i zadne interwencje nic nie dawaly bo i jak mialaby taka interwencja wygladac?

Jemu chodzi o plywanie na cargo itp gdzie nie dosc ze siedzisz na morzu po kilka tygodni, to Azjaci sa teraz
bo i jak mialaby taka interwencja wygladac?


@DiorSauvage: Tak jak każda interwencja flagi czy itf'u. Armator stanie na głowie aby uniknąć konfrontacji z którąś z powyższych instytucji - możesz uwierzyć mi na słowo.
@DiorSauvage: ale jak siedziała 6mc na statku? Bez kontraktu? Przecież taki statek w mig zostanie aresztowany xD A pomoże ci każdy od ambasady polskiej lub ambasady innego kraju UE, przez flagę i ITF po nawet urząd morski w Gdyni. Tylko ktoś musi wiedzieć że potrzebujesz pomocy. A jeżeli podpisywali nowe kontrakty będąc na burcie to do kogo mogą mieć pretensje skoro zgodzili się na te kontrakty?

Bo zakładam że chodzi ci
@DiorSauvage: no jasne że nie jest to czarno-białe. Sam w Casablance nosiłem jakimś dzbanom żarcie i wodę na statek bo armator porzucił ich statek po tym jak statek został aresztowany przez władze lokalne. Mogli jechać do domów ale nie chcieli bo uważali że jak zejdą ze statku to zaległych pieniędzy nie dostaną. Sami wybrali taką drogę. Gdyby chcieli wrócić do domów to by wrócili. Nie wiem, może nadal tam siedzą. W