Wpis z mikrobloga

Zrobiłem sobie nóż. Drugie w życiu podejście do budowy noża w stylu hidden tang. Wyszło średnio, ale lepiej niż za pierwszym razem :) Głownia z miedzią, chyba udało mi się uzyskać powtarzalność w kuciu tego materialu. Jak pisałem ostatnio, wyjątkowo ciężko to wykuć, robi to niewiele osób i informacji na ten temat jest jak na lekarstwo. Przeczytałem w międzyczasie trochę ksiązek o zgrzewaniu dyfuzyjnym - foty dla zainteresowanych w komentarzu. Metoda prób i błędów, sporo pieniedzy poszło na nieudane podejscia, ale chyba znam już sposób, czas i temperaturę kucia ;) Czeka na mnie kilka odkuwek do poszlifowania, zobaczę czy się ładnie pokleiło ;) jeśli wszystko będzie jak trzeba to będę mógł wprowadzić nowe noże do mojego arsenału ( ͡º ͜ʖ͡º)

#justcraftedgoods - tu wrzucam swoje prace

#knifemaking #chwalesie #noze #bushcraft #niebieskiepaski #hobby
Pobierz smieszqje - Zrobiłem sobie nóż. Drugie w życiu podejście do budowy noża w stylu hidde...
źródło: comment_1639585141mfxbvg9cRCKfPSU5x9nq4s.jpg
  • 10
@styroslaw przy całym nożu 4,5mm grubości miedzi jest ok 0,3mm, nie ma szans na zmniejszenie wytrzymałości. Co do tego, że może się rozpaść to nie bardzo, wg przytoczonej literatury przez proces dyfuzji metale łącza się "przenikajac siebie", mówiac w ogromnym uproszeczeniu. To uniemożliwia nagłe rozszczepienie warstw. Co więcej, nóż staje się bardziej wytrzymały bo stal na rdzeniu hartuje się w niższej temperaturze niż stal nierdzewna na okladkach. To powoduje, że twardy węglowy
@smieszqje cały czas zaskakujesz :) hidden tang to w sumie dość archaiczne rozwiązanie, ale dobrze osadzona głownia spokojnie daje radę nawet przy poważniejszych robotach jak np. batonowanie. Ciekaw jestem jak spisze się taka nietypowa.
@Viking- wcale nie takie archaiczne Mirku :) hiddeny to chleb powszedni w nozach mysliwskich czy japońskich kuchenniakach ;) ta budowa jest raczej preferowana do noży do delikatniejszej pracy niż batonowanie. Hiddeny najdują zastosowanie w nozach do precyzyjnej pracy gdzie liczy się ciężar noża, chociażby skinery do skórowania ;)
@smieszqje: wygląd strasznie średni, rękojeść jakaś taka nieproporcjonalnie duża w stosunku do dziwnie wyprofilowanego ostrza ale skoro na myśl o nim Ci się mordka cieszy do tej pory to znaczy że zrobiłeś kawał dobrej roboty a ja się i tak nie znam bo najlepsze co zrobiłem to maczeta z piły tarczowej ;)
@smieszqje: a ja właśnie mam na odwrót, nie mam głowy do metalu ale za to nie boję się rękojeści, chyba że byłaby z metalu. Niestety mam dużo innych zajęć i nie mam kiedy do tego hobby wrócić.
@smieszqje no ok, pisząc "archaiczne" miałem na myśli "stosowane przed wiekami". Powód prosty - mniej zużytej stali. Z autopsji też wiem, że dają radę w bushcraftcie i generalnie obozowaniu. Mniejszy jakieś 8cm głowni, stal to węglówka ze starej piły tartacznej. Batonuje jak głupi :)