Wpis z mikrobloga

@Disegno:

Z powodu pojazdów włączających się do ruchu oraz wyłączających się z ruchu w tym miejscu.


uff całe szczęście że pomyśleli o tych czterech kierowcach którzy właczyli się w tym miejscu do ruchu przez ostatni rok xD
całe szczęście że pomyśleli o tych czterech kierowcach którzy właczyli się w tym miejscu do ruchu przez ostatni rok xD


@Petroner: Skoro dysponujesz takimi danymi i statystykami to mam propozycję: zwróć się z nimi do zarządcy drogi. Serio.
Jak mi postawili głupi znak pod domem to poszedłem do urzędu, pogadaliśmy, przeanalizowaliśmy sytuację i usunęli go. Tam siedzą tylko ludzie, i to wynagradzani gorzej, niż kasjerka w Biedronce, musisz czasami wziąć sprawy
@straznik_internetuf: ja widzę gdzie stoją, ale odniosłem się do czasowego obniżenia prędkości. tego czy mierzą na prostej drodze nie widać na zdjęciu, a z jakiegoś powodu prędkość dozwolona jest obniżona ze 100 do 70. Wiesz, z jakiś przyczyn mamy co chwilę urocze nagrania z zakrętu mistrzów. Wrzuć jak wygląda dojazd do miejsca gdzie stoją. Sposób w jaki działają jest słaby, ale może nie koniecznie bezzasadny.
@lukaszw_: Zgadzam się w 100 procentach. Przed przebudową jazda przez Tychy krajówką to była katorga. A teraz obniżyli prędkość, chociaż defaultowo na tej drodze można by było jechać 100km/h. A propos tego, co piszesz o ograniczeniach prędkości np. w Czechach. Faktycznie, tam jak dają 60 km/h to znaczy, że mają powód. Kiedyś na autostradzie w Ostrawie (gdzie potworzyły się spore nierówności) na ograniczeniu do 60 km. jechałem coś 100-120km/h - myślałem,
@fishery: Ta mądrzejszy… urzędas po przeciętnej polibudzie ustawił jak najniższe ograniczenie aby nie miec pozniej problemów ze był wypadek. Taki to zawsze powie ze bezpieczeństwo przede wszystkim a to ze milion aut musi specjalnie hamować i sie #!$%@? to już istotne nie jest. Są stawiane niskie ograniczenia właśnie po to aby pozbyć sie problemu i jak będzie wypadek to zawsze sie powie ze przekroczył prędkość. Najchętniej to powstawialiby 30 km/h wszędzie