Wpis z mikrobloga

Alkohol zniszczy Wam życie i nie dajcie sobie nikomu wmówić, ze jest inaczej.
Nawet sie nie zorientujecie, kiedy stracicie najbliższych.
Codzienne „piwko czy dwa” zmienia percepcję, nawet sobie nie wyobrażacie jak.

Później tylko jesz przesolone tosty i orientujesz sie po chwili, że to Twoje łzy.

#alkoholizm
  • 362
  • Odpowiedz
Bo każdy pije żeby się #!$%@?ć czyli dla poprawienia nastroju/emocji/zapomnienia


@suqmadiq2ama: Alkohol można pić tak samo, jak degustować cokolwiek innego. Jeżeli w Twoim otoczeniu zawsze to jest do #!$%@? się, to jest to chore środowisko. Miliony ludzie piją alkohol z umiarem i cele nie jest nigdy #!$%@? się.
  • Odpowiedz
@Pawelczi: Zmienia w #!$%@?, ciężko to komuś wytłumaczyć właśnie że nawet dwa browary dziennie robią z ludzi debili


@suqmadiq2ama: ktoś kiedyś powiedział całkiem trafne hasło- stajesz się alkoholikiem, kiedy kolejnego dnia otwierasz kolejne piwo nawet się nie zastanawiając nad faktem tego, czy chcesz je wypić, czy nie. Po prostu organizm sam już tobą steruje.
  • Odpowiedz
@Pawelczi:
https://www.youtube.com/watch?v=p3JLaF_4Tz8&t=2487s

Polecam obejrzeć. Bardzo długie. BARDZO TRUDNE, ale jak obejrzysz i zrozumiesz to dotrze do Ciebie, że alkohol nie jest przyczyną tylko skutkiem.
Aha - i jedno pytanko które robi blue screen error każdemu cymbałowi wygłaszającemu peany na temat wad alkoholizmu - jak to jest, że żołnierze armii USA podczas wojny w Wietnamie walili opium w okopach (umówmy się - opium to nie jest kółeczko różańcowe jak hehe piwko) a
  • Odpowiedz
Mój stary po pracy , dla relaksu potrafił walnąć 6-10 browarów do północy.
Potem o 6:00 wsiadał w samochód jako kierowca zawodowy w januszeksie.
Nijak nie szło mu wytłumaczyć że nie jest królem życia tylko zwykłym żulem...
  • Odpowiedz