WIBOR 6M za 6 miesięcy rynek przewiduje w wysokości około 5% :O Jeśli ktoś nadal uważa, że nie będzie masakracji na rynku nieruchomości to jest hurraoptymistą. #nieruchomosci
@czlowiek_klapek: Stopa zwrotu z kapitału własnego to -/+ 25% a wskaźnik rentowności wynosi około 20% w 3Q (zajrzyj do raportów NBP). Zrobię wpis taki generalny o kosztach itd na podstawie raportu ale to jutro bo mam zakończenie sprintu i nie mam czasu spędzać nad tym więcej czasu dzisiaj
@Vvam: "Koszty przerzuci się na najemców i kupujących". Pytanie kto będzie na tyle głupi żeby w czasie załamania sprzedaży, który już widać dalej płacić 30%+ więcej niz realna wartosc mieszkania od dewelopera albo doplacac januszowi do miniratki?
@PandaCKratka ci deweloperzy co kupili działki i materiały na górce stracą, następni którzy będą kupowali działki pod nowe inwestycje kupią już taniej i działkę i przy znacznie niższym popycie materiały
@gridstream: wiec mówisz ze ceny gruntów pod budowe osiedli będą coraz tańsze? Skąd taka analiza skoro atrakcyjnych gruntów jest coraz mniej a deweloperzy się o nie zabijają i licytują aby budować swój własny bank ziemi. I jak materiały maja być tańsze jak ich produkcja jest coraz droższa? Skąd bierzecie takie teorie
@PandaCKratka Może zacznę od materiałów. Cena materiału jest skorelowana z ceną końcową w sklepie ale nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na cenę końcową. Po drodze są marże pośredników. Jeśli nagle popyt na nieruchy tąpnie, bo przy wysokim WIBORze trudniej o nowych o klientów, to relacja popyt-podaż zrobi swoje i ceny pójdą w dół. Marże w budowlance to nie marże w elektronice - tutaj jest spory zapas i jest z czego schodzić.
@PandaCKratka Druga sprawa - działki. Na razie trzymają cenę i rosną ich ceny. Jeśli nie zaleje nas fala Ukraińców to demografia zrobi swoje. Ludzie nie będą trzymać pustostanów (nie dotyczy największych miast w PL).
@gridstream: Ale dalej to są twoje przypuszczenia ¯_(ツ)_/¯ ceny materiałów poszły do góry razem z podwyżkami za energię które dla firm poszły o wiele więcej do niż dla przeciętnego Kowalskiego. Dochodzą do tego podwyżki plac dla pracowników (zwiększenie minimalnej, zepsucie przez PiS eldorado podatkowego dla VATowcow itd). A co do działek to dalej piszesz w kontekście mieszkań i pustostanów a nie gruntów a to jest poważna różnica. Nie bez powodu jak
@dafto: Pytanie jak wyglądały tam marże deweloperów, ich stopy zwrotu czy wskaźniki rentowności bo w sumie nie wiem a z chęcią bym jakieś takie dane zobaczył
@PandaCKratka Też masz z tym rację że jeśli koszty pośrednie produkcji rosną to cena końcowa też nie powinna spaść. Ale jednak po 2008-2009 roku ceny nieruchomości spadły i to nie na chwile ale na kilka lat. Był ku temu powód.
@gridstream: Oczywiste ze wtedy spadły i teraz tez możliwe ze spadną ale tak jak dużo jest przesłanek za spadkami tak samo dużo jest przesłanek za wzrostami ¯_(ツ)_/¯ dlatego optymalnym rozwiązaniem i dosc prawdopodobnym może być korekta rzędu 5/10% (wtedy i tak deweloperzy musieli by zejść ze swoich marzy które utrzymują już od dłużnego czasu na podobnym poziomie) a gruntów w aglomeracjach i ośrodkach podmiejskich raczej nic nie ruszy ku spadkom bo
Jeśli ktoś nadal uważa, że nie będzie masakracji na rynku nieruchomości to jest hurraoptymistą.
#nieruchomosci
@Vvam: nie zniknie, nadal będzie istniał ale z cenami niższymi o 30-50%
Przestrzen do spadkow jest spora :)
Jeśli nagle popyt na nieruchy tąpnie,
bo przy wysokim WIBORze trudniej o nowych o klientów, to relacja popyt-podaż zrobi swoje i ceny pójdą w dół.
Marże w budowlance to nie marże w elektronice - tutaj jest spory zapas i jest z czego schodzić.
Jeśli nie zaleje nas fala Ukraińców to demografia zrobi swoje. Ludzie nie będą trzymać pustostanów (nie dotyczy największych miast w PL).
@PandaCKratka: Irlandia pokazała, że można.
W Bantustanie raczej niemożliwe - prędzej Pis zamrozi wibor
Ale jednak po 2008-2009 roku ceny nieruchomości spadły i to nie na chwile ale na kilka lat. Był ku temu powód.