Aktywne Wpisy
WielkiNos +413
Kobieta pracuje w domu i cały dzień wyje jej nad głową pies sąsiadów. W komentarzach psiarze sugerują, że jest się złym człowiekiem jeśli takie coś przeszkadza. Proponowane są rozwiązania odbierające komfort i czas narzekającej kobiecie - zatyczki do uszu, psychiatra, zostanie wyprowadzaczem psów sąsiada. Na koniec kobieta zostaje wyzwana od idiotek, które powinno się utylizować za czepianie się psa.
#psiarze #bekazpodludzi #patologia #wtf #dogpill #bekazrozowychpaskow #bambinizm
#psiarze #bekazpodludzi #patologia #wtf #dogpill #bekazrozowychpaskow #bambinizm
Kopyto96 +87
Naszedł mnie temat na rozkminę. Od wielu lat jestem w związku i widzę obecną sytuację na rynku matrymonialnym i powiem tak: nie zazdroszczę xD Urodziłem się w 96 roku i moje czasy licealne to przeważnie zwykłe Karoliny, ale przede wszystkim spoko laski do pogadania, gro z nich po prostu dość tradycyjna. Pokemony były raczej traktowane jako odchył. Poprawność polityczna nie istniała. Dziewczyny zawsze gadały "oj weź, co ty gadasz", ale kręciliśmy
Przymusowe szczepienia, zakaz alkoholu na stacjach... co następne? ;)
#bekazlewactwa #polityka
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@borzeczka: Po pierwsze pisz po polsku, po drugie nie baw się w nadzorcę obozu. Jak ktoś chce się nawalić, to niech się nawali.
I fajnie, że masz w dupie rodziny tych alkoholików, oraz fakt, że na leczenie ich chorób przyalkoholowych (a jest tego sporo) muszę płacić ja i inni pracujący. Czyżby przypadek "uderz
Widać że czytałeś 0 wypowiedzi osób które zajmują się analizowaniem jakie są skuteczne sposoby walki z alkoholizmem. Tak, sposób dystrybucji i łatwa dostępność zmienia bardzo dużo.
@Jcdx: Gówniarzom będzie trudniej? Gdzie Ty żyjesz? Jak zechcą się narąbać to to zrobią. Wystarczy żulowi piwko albo fajkę dać i będzie tyle chlania ile wlezie. Bo nie o alkohol chodzi, a o KULTURĘ picia. Ograniczając miejsca jego nabycia niczego nie zmienisz.
@McWozniak: może to będzie dla Ciebie szokiem, ale powiem Ci, że można też przyjechać na stację autem, kupić alkohol i... zawieźć go do domu i tam wypić
I nie mówię TYLKO o wywaleniu alko ze stacji, ale wygodnie pominąłeś resztę mojej
No wychodzi na to, ze 2x mniej.
Powodzenia w zakupie alkoholu w malej miejscowosci, gdzie jedyny sklep czynny po 22 to wlasnie stacja benzynowa. Na pewno gowniarze beda jechac 20km do najblizszego calodobowego.