@piwoholik: niestety taka prawda, nigdy jeszcze przy zmianie pracy nie zaproponowano mi wyrowania takiego zeby chociazby dorownac nowej ofercie. I zawsze to samo #!$%@? w kazdej firmie, "jest ciezko"
@piwoholik: wydaje mi się, że o ile nie masz umiejętności cenionych na rynku pracy, ciągłe zmienianie pracodawców może być bardziej ryzykowne niż trzymanie się obecnego. Oczywiście tylko wtedy, gdy masz jakieś perspektywy rozwoju, a nie pracujesz na kasie w biedrze. Mógłbym podać siebie za przykład, ale ja akurat miałem szczęście, bo gównofiremka w której zaczynałem od klepania tabelek w excelu za minimalną, rozrosła się kilkukrotnie i wchłonęła konkurencję, a ja obecnie
@piwoholik: znam ludzi co siedza w jednej firmie po 4 lata i zero podwyzek przez tenn okres xDDD Nawet bez #!$%@? inflacyjnej raz w roku. Ludzie szacunku do siebie nie maja.
na szczescie to nie ty odpowiadasz za za trudnienie :)
@spidero: ja pracuję z innymi ludźmi i lepiej się współpracuje z ludźmi którzy ogarniają dosyć skomplikowaną infrę wielkiego korpo niż totalnie zielonymi. Nie chodzi mi o klepaczy kodu bo tam to #!$%@? w nich niech sie zmieniaja co tydzień.
2 lata to norma w it
@spidero: na szczęście nie u mnie w firmie norma jest inna.
to wszystko zależy od firmy i stanowiska, ale generalnie, jeśli ktoś zmienia pracę częściej niż co dwa lata to znaczy, że albo nie ogarnia tego co robi, albo się nudzi, albo nie chce się angażować albo wybiera byle co, i w każdym przypadku jest ryzykiem dla pracodawcy; miałem w poprzedniej firmie kilka osób, które nigdy w żadnej pracy nie spędziły więcej, niż około roku i nie dziwię się dlaczego: bo się do
@luke_w: wyjątkowa bzdura panie. Zmiana pracy co 2-3 na lepiej płatną i bardziej wymagającą to ścieżka która czyni ci ekspertem w dziedzinie o doświadczeniu wielobranżowym. Pracuj 20 lat w jednej firmie to cię wkoncu wyjebia i zastąpią młodszym o 10 lat ekspertem a ty masz 50 lat i wracasz na rynek pracy jako gościu który w swojej karierze widział jedno biurko. Zmieniaj pracę co 2-3 później 5 lat to nawet przed
Jeżeli jedna osoba ma znać całą infrastrukturę korpo to świadczy to jedynie o #!$%@?ści korpo
To +1000, a gosciu jakies wysrywy pisze ze 4 lata trzeba pracowac by infre firmy ogarnac, to musi byc syf totalny
to wszystko zależy od firmy i stanowiska, ale generalnie, jeśli ktoś zmienia pracę częściej niż co dwa lata to znaczy, że albo nie ogarnia tego co robi, albo się nudzi, albo nie chce się
- prawie 29 lat - 160 cm wzrostu - sczupła - ciemne włosy - ciemne oczy - wykształcenie wyższe (magister) - stała, stabilna, w miarę dobrze płatna praca
Myślicie, że w tym roku poznam miłość mojego życia?
Nawet bez #!$%@? inflacyjnej raz w roku.
Ludzie szacunku do siebie nie maja.
@Allbis: już lecę zatrudnić do firmy kogoś kto co dwa lata zmienia pracodawcę XD
@spidero: ja pracuję z innymi ludźmi i lepiej się współpracuje z ludźmi którzy ogarniają dosyć skomplikowaną infrę wielkiego korpo niż totalnie zielonymi. Nie chodzi mi o klepaczy kodu bo tam to #!$%@? w nich niech sie zmieniaja co tydzień.
@spidero: na szczęście nie u mnie w firmie norma jest inna.
Komentarz usunięty przez autora
To +1000, a gosciu jakies wysrywy pisze ze 4 lata trzeba pracowac by infre firmy ogarnac, to musi byc syf totalny