Wpis z mikrobloga

@luke_w dokładnie. Ja 6 lat ponad w jednej firmie. Co roku większy hajs i powolne wspinanie się na drabince. W tym roku nie chcieli dać więcej hajsu choć roboty duuuzo więcej to kwit poleciał xD
I jak wspomnieli wyżej. Zależy od stanowiska. Skacząc co 2 lata nie będziesz kimś więcej niż klepaczem w korpo. 90% managementu górnego szczebla jakich poznałem to ludzie po 15+ lat w danej firmie. Pozostałe 10% to osoby
@piwoholik: nie jest to takie jednowymiarowe jak na tym obrazku. Wszystko zależy od miejsca pracy i jakie możliwości stwarzają pracownikom. Jeśli są wytyczone ścieżki kariery, z określonymi wymaganiami, które są następnie respektowane przez pracodawcę, to jak najbardziej można popracować dłużej w jednym miejscu i rozwijać swoją karierę.
Z doświadczenia, podpowiem że warto wybierać korpo z zagranicznym kapitałem/managmentem. W polskich firmach, nawet bardzo dużych, o wiele częściej można spotkać się z zasadą
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@bialawitz: też nie rozumiem skąd to przeświadczenie że praca w danym miejscu krócej niż rok czy dwa lata ma być przyczyną do skreślenia. Teraz rynek pracy bardzo szybko się zmienia, tak samo jak goapodarka i ceny. Tylko w wojewódzkich miastach są dobre i stabilne warunki. W powiatowych i mniejszych są przeważnie same gówno-umowy na bardzo krótki okres i wymagania kompletnie od czapy. Trzeba być totalnie odrealnionym żeby zatrudniać tylko tych ludzi,
@bialawitz: "Co się tak czepiliście tych dwóch lat, przecież to jest w cholerę czasu. Po co miałbym siedzieć w firmie dłużej niż rok czy nawet pół roku, jeśli już po takim czasie ogarnąłbym, że nie mam szans na rozwój albo źle bym się czuł w firmie?" miałem we własnej firmie przykłady osób, które co roku zmieniały pracę i wrażenie po nich zawsze było negatywne, dlatego nauczony własnym doświadczeniem wyrobiłem sobie opinię,