[Jendryn]

To już drugie zapalenie trzustki. Po wyjściu idę na odwyk . Ten ból nie jest warty chlania #alkoholizm

[Jendryn]

@EricCartman69 ja chce przestać pić bo się boję zejść z tego padołu.

[1964]

@Jendryn co bolało? W którym miejscu ciała

[Jendryn]

@1964 cały pas od żeber tak z 10 cm w dół. Najbardziej po stronie wątroby

[EricCartman69]

@Jendryn: mi to też nie sprawia przyjemności już od kilku lat. Mimo, że nie miałem jeszcze zapalenia trzustki ale słyszałem że strasznie boli.

[Jendryn]

@EricCartman69 mi już tylko w towarzystwie. Samemu (czyli większość przypadków ) wcale mnie nie kręci. Może pierwsza seta, pierwszy browar. Później z górki bez zbędnych emocji

[pastorpastor71]

@Jendryn: jak tam żyjesz? Ja w 2018 po świętach w sylwestra dostałem OZT, koszmar. Jakby ktoś wbił Ci nóż w bebechy i nim tam kręcił. Od tamte pory miałem nie pić, poszedłem na AA i pół roku utrzymałem trzeźwość i zaczalem pić dalej. Wydawało mi sie ze nic mi nie jest, a po miesiącu znowu ból w bebechach na szczescie nie wymagało to hospitalizacji. Od tamtej pory do dzisiaj ani kropli

[drakan8]

@Jendryn: w sumie jak taki atak wygląda? wypiłeś jedno piwko i ból się załadował czy dopiero po paru godzinach od wypicia?

[Jendryn]

@drakan8 akurat w tym wypadku ostatnie 2 setki wypiłem dzień wcześniej po pracy czyli ok 16. Wcześniej poszedłem spać ,rano czułem że coś jest nie do końca w porządku ( lekka gorączka) wziąłem ibu 600 i poszedłem do pracy. Około 14 zaczęło się... samopoczucie na raz jakbyś miał zaraz umrzeć. Musiałem się zatrzymać i zwymiotować na jakimś parkingu ( tylko wodą i żółcią) . Już wtedy wiedziałem co mnie czeka. Po rzyganiu

[Jendryn]

@drakan8 poza tym jak już trafisz na oddział to zanim dostaniesz środki znieczulające mijają jakieś 2-3 godziny. Tyle musisz się męczyć zanim cokolwiek zacznie działać. Mi #!$%@?ło do tego ciśnienie 220/110 więc ból mnie jeszcze bardziej przerażał

[drakan8]

@Jendryn: o kurła przewalone

[drakan8]

@Jendryn: ogólnie muszę powiedzieć że miałeś fuksa, z tego co słyszałem to 95% pacjentów po drugim ataku OZT leci do piachu, zdecydowanie musisz z alko zrezygnować bo takie ataki będą coraz częściej, najgorsza opcja to PZT, wtedy masz taki festiwal co parę tygodni

[SzycheU]

@Jendryn: Ciekawi mnie jakie ilości alkoholu trzeba pić dziennie żeby wylądować w takim stanie. Pół litra dziennie? Litr dziennie? Dwanaście piw dziennie?

[Jendryn]

@SzycheU nie powiem Ci ile dokładnie bo to zależy od dnia. Ja lubię bardzo mocne browarki 10% i Jägermeistra. Piwek ze 4 plus 1-2 setki

[SzycheU]

@Jendryn: Czyli mniej więcej 4 mocne piwka i dwusetka dziennie. Sporo.

[Jendryn]

@SzycheU najgorsze w tym że mnie to już nie ruszało bo było rozdzielone na kilka godzin. Więc stanu bycia pijanym zbytnio nie kojarzę :/

[pastorpastor71]

@Jendryn: a jak Cie traktują w szpitalu? U mnie było #!$%@?, pielęgniarki mówiły miedzy sobą o mnie że świr, mówiły że czuć ode mnie alkohol (nawet po 3 dniach w szpitalu - chyba myślały ze ktos mi przynosi alko do szpitala i wale dalej), a lekarz to dramat był dla mnie po prostu chamski

[pastorpastor71]

@SzycheU: u mnie problem był w piciu na pusty żołądek.... budzilem sie rano na turbo kacu trząsłem się i waliłem wóde... było fajnie na 30min a potem trzeba bylo pić znowu no i takim piciem na pustaka się doprowadziłem do szpitala

[Jendryn]

@pastorpastor71 ja jestem traktowany wzorowo , pełna profeska. Obsługa na zajebistym poziomie. Dobre jedzenie, plan leczenia, badań itp. Ale to Niemcy. Nie wiem jak jest gdzie indziej

[maniok]

@Jendryn: cześć, jak tam trzustka? Zdarzają się jeszcze epizody OZT

[u.....r]

@maniok: OPa już nie ma z nami, niby mirkuje nadal (zielona kropka świeci się), ale Ci nie odpisal do dziś. Pewnie wyznaczył kogoś do obsługi swojego konta po odejściu
( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・ﾟ nie ma już z nami mireczka

@Jendryn Żyjesz OPie? ( ͡º ͜ʖ͡º)