Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +276
W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
wqon +178
Mówił dokladnie to samo co czytam we wpisach. Jak szli Niemcy to zawsze bądź co bądź dobrze się prezentowali. Jak coś zabierali, to z reguły coś zostawili w zamian, papierosy, marmoladę, słoninę. Jak przychodzili po pszenicę i widzieli że jest mało, to mówili że tutaj nie będą zabierać i pójdą gdzieś indziej.
A jak szli Ruscy to pożal się Boże, zawsze obdarci, zawszeni i źle im z oczu patrzył. Wszystko co na widoku trzeba było schować, bo zaraz by #!$%@?, zjedli albo wypili. W zamian zostawiali gówno na podwórzu. Jak widać nic się nie zmieniło, #!$%@? dzicz.
#ukraina #wojna #rosja
Do tego Niemcy zabijali Polaków punktowo. Mierzyli czaszki(tak jak mojemu dziadkowi), sprawdzali dłonie( inteligenci byli brani do obozów, mieli miękkie dłonie).
A kacapy to po prostu mongolska dzicz, nic się u nich nie zmienia. Oby XXI wiek był ich ostatnim. I może
Jak byłem w liceum, to nasza nauczycielka od historii opowiadała nam historię o jej koleżance z rodzinnej wsi. Przed wojną nauczycielkę wraz z jej mamą ojciec wysłał za granice, a koleżanki rodzina została w PL, no bo wojny nie będzie. Po wejściu ruskich do wsi, pierwsze co robili to szukali kobiet. Ok 10 rosyjskich żołnierzy wzięło tą dziewczynę do lasu
Ruscy sobie wtedy urządzili kwaterę w kościele i strzelali z pepesz do obrazków. No i dziadkowi, co miał 10 lat kazali wódkę donosić.
Ale z tym, że Niemcy byli w miarę ogarnięci to też kwestia
Jeśli dziecko przypominało niemca, zabierali do siebie. Tak zabrano ok. 200tys. młodych Polaków. Ich potomkowie żyją do dzisiaj za Odrą, poza nielicznymi przypadkami które udało się odnaleźć.
Ot inny rodzaj zła. Wyrafinowany w białych rękawiczkach.