Aktywne Wpisy
IdillaMZ +377
Prosta odpowiedź dlaczego Kaczyński tak Tuska nienawidzi. Dorobiliśmy się szefa, który przywrócił u naszych partnerów nadzieje, że z Polską nie tylko będzie można rozmawiać, ale że Polska wraca do prowadzenia jakiejkolwiek polityki w Europie.
Atawizmy Kaczynskiego w praktyce osłabialy jedność Europy w konfrontacji z Rosja, ponieważ Polska zamiast działać na rzecz wypracowania jakiegoś wspólnego mianownika w Europie, ograniczała się do szczekania na większych, formułowania wszystkich tych chorych bredni wobec UE, Francji i
Atawizmy Kaczynskiego w praktyce osłabialy jedność Europy w konfrontacji z Rosja, ponieważ Polska zamiast działać na rzecz wypracowania jakiegoś wspólnego mianownika w Europie, ograniczała się do szczekania na większych, formułowania wszystkich tych chorych bredni wobec UE, Francji i
Kempes +70
Myślę że śmiało mogę otagować: #gruparatowaniapoziomu #ukraina #rosja #wojna
"Wstęp
Jak to się dzieje, że Rosja nagle zawraca do swych azjatyckich korzeni, atakuje Ukrainę, gwałci prawo międzynarodowe, nie zważa na sankcje? Jak to się dzieje, że rosyjscy przywódcy tak błędnie postrzegają Zachód? Jako agresora. Dlaczego nie modernizują kraju, który jest zacofaną monokulturą surowcową? Dlaczego nie walczą z korupcją, która zżera ich gospodarkę od wewnątrz? Dlaczego mimo ciągłej, złej diagnozy własnych słabości Rosja nie upada? Czemu Rosjanie stoją murem za Putinem mimo zmniejszania ich obywatelskich uprawnień, kneblowania mediów i zastępowania demokracji rządami autokratycznymi?
Te wszystkie pytania wymagają odpowiedzi, ale nie osobnej na każde z nich, ale jednego spójnego wyjaśnienia. Potrzebne jest takie rozumienie Rosji, aby odpowiedzi na zadane wyżej pytania zazębiały się ze sobą, stanowiły fragmenty jednego modelu wyjaśniającego ten kraj.
Taki model musi uwzględnić pięć elementów: ogrom terytorialny Rosji i tego konsekwencje, autokratyczną kulturę polityczną, istnienie dwóch zupełnie innych społeczeństw w obrębie jednego kraju, ambicje mocarstwowe i mentalność przywódców oraz głęboką frustrację cywilizacyjną powodowaną poczuciem niższości wobec Zachodu.
Poniższy tekst jest uzupełniony dwudziestoma tabelami, wykresami i mapami. Pokazują one dane statystyczne, wyniki badań socjologicznych (m.in. o kulturze politycznej) oraz rankingi. Są uszczegółowieniem przedstawionych opinii, potwierdzeniem wielu głoszonych od dawna tez. Tabele można pominąć przy lekturze, czytać równolegle z tekstem lub traktować jako osobny materiał do studiowania, bo do każdej dołączone są informacje o źródłach i sposobie dotarcia do nich. Tę samą funkcję pełni zamieszczona na końcu lista sugerowanych lektur.
Moje rozumowanie przedstawia się w największym skrócie następująco:
Ogromne państwo rosyjskie generuje popyt, który choć niewielki w przeliczeniu na głowę, czyni je bardzo pożądanym klientem Zachodu. To plus siła militarna daje Rosji ważną pozycję geopolityczną. Siła Rosji bierze się z siły państwa i biedy obywateli. Autokratyczne państwo rosyjskie stworzyło bowiem dwa społeczeństwa. Niska efektywność gospodarcza wystarcza do budowy zewnętrznej mocarstwowości poprzez aktywne wciągnięcie do gry jednego z tych społeczeństw, którego liczebność nie przekracza dziesięciu procent populacji. Drugie społeczeństwo jest zneutralizowanym rezerwuarem zasobowym. Ten model może trwać ze względu na scalającą oba społeczeństwa, bardziej poddańczą niż obywatelską, kulturę polityczną i socjotechnikę kompensowania biedy dumą imperialną. Z perspektywy przeciętnej jednostki owa socjotechnika i kultura polityczna skutkuje innym definiowaniem przez Rosjan i ludzi Zachodu tego, co jest błędem i porażką polityczną, geopolityczną i ekonomiczną a co jest działaniem właściwym i wygraną. Rosyjska grupa przywódcza chce silnego na zewnątrz państwa a środki do tego potrzebne czerpie z eksportowej monokultury, kupowania poparcia wciągniętej do gry dziesięcioprocentowej warstwy i neutralizacji reszty społeczeństwa. Niska efektywność ekonomiczna nie jest wadą, bo starcza na budowę imperialnej powłoki i rządzenie oparte na kleptokracji, czyli wykorzystywaniu zasobów kraju do dosłownego kupowania poparcia wąskiej warstwy wciągniętej do gry. Prawo jest dostosowane do reguł kleptokratycznych. Ekonomiczna, polityczna i geopolityczna przewaga Zachodu stanowi trwałe źródło cywilizacyjnej frustracji. Zachód jest probierzem, modelem, wzorem i przeciwnikiem. Ten model cywilizacyjny jest trwalszy od ustroju politycznego i świat musi z tym żyć. Żyć oznacza gotowość podania ręki, ale w drugiej zawsze powinniśmy trzymać w pogotowiu broń, bo instynktowna chęć ugryzienia nas może w każdej chwili okazać się silniejsza od zdrowego rozsądku."
Rosjanie nie mają tradycji demokratycznych. Gdy upadł carat, czyli trwająca od XVII wieku monarchia absolutna, został zastąpiony rządami komunistycznymi. Nie miały one z demokracją nic wspólnego, gdyż zgodnie z doktryną leninowską, niezawodnym depozytariuszem jednomyślnej woli zbiorowej była partia komunistyczna. Zbudowano system monopolu politycznego tej partii i zablokowano instytucjonalnie oraz przy pomocy terroru wszelką swobodną artykulację interesów. Pozostawiono jedynie niektóre demokratyczne fasady.
Rosjanie nie mają
Pierwszy to tak zwany dystans władzy (Power Distance Index – PDI). Wskaźnik ten określa relacje między przełożonymi i podwładnymi oraz między władzą a obywatelem. Pokazuje stopień, w jakim słabsi członkowie społeczeństwa akceptują fakt, że władza jest podzielona nierówno. Ludzie w społeczeństwach z wysokim indeksem PDI akceptują porządek hierarchiczny, w którym każdy zna swoje miejsce a fakt ten nie wymaga dalszego uzasadnienia. Wskaźnik PDI mówi także
Od roku 1986, gdy sekretarzem generalnym KPZR został Michaił Gorbaczow do roku 2014, gdy prezydentem po raz trzeci jest Władimir Putin, Rosja i Rosjanie przeżyli po kolei zagładę starego, komunistycznego porządku, katastrofę gospodarczą i wreszcie odbudowę państwa na innych już zasadach, ale skrojonego według autokratycznej tradycji ustrojowej. Był to kataklizm w wielu wymiarach: ekonomicznym, politycznym, społecznym i geopolitycznym. Rosja otworzyła się na świat, ludzie przeżyli ostre,
Człowiekowi Zachodu Rosję i Rosjan trudno zrozumieć, bo relacja państwo – jednostka jest tam zasadniczo odmienna. Potęga państwa płynie z ogromu jego terytorium, bogactw naturalnych i unikalnej rosyjskiej mentalności. Tę ostatnią #!$%@? nie tylko opisana wcześniej powszechna akceptacja dla bycia raczej poddanym niż aktywnym obywatelem (wskaźnik dystansu władzy) i kolektywizm. To także bierna akceptacja własnej biedy i duma z mocarstwowej potęgi Rosji.
Rosja za caratu, za komunizmu i po komunizmie
Po przeszło dwudziestu latach Rosjanin czuje, że Rosja wraca do międzynarodowej gry jako gracz silny i groźny.
Rosja nie jest jedynym wielkim krajem, w którym istnieją obok siebie dwa zupełnie różne społeczeństwa. Wśród dziesięciu państw o największych gospodarkach liczonych wielkością Produktu Krajowego Brutto są takie cztery kraje „podwójne”. To tak zwana grupa BRIC: Brazylia, Rosja, Indie i Chiny. To kraje, w których przeszłość współżyje z teraźniejszością, społeczeństwo nowoczesne ze społeczeństwem epoki feudalnej, ambicje i aspiracje skopiowane ze współczesnych zachodnich
Frustracja i poczucie niższości cywilizacyjnej jest wielowiekowym historycznym doświadczeniem Rosji. Trwa od XVII wieku i reform Piotra Wielkiego. Przez tak długie trwanie jest już na trwale wbudowanym komponentem rosyjskiej kultury, w tym kultury politycznej. Jest to frustracja wielowymiarowa, bo obejmuje wiele sfer: gospodarkę, wojskowość, sztukę, technologię, obyczajowość, kulturę masową. Jest to frustracja wywołana poczuciem niższości wobec Zachodu, który był i jest lepszy technologicznie, militarnie, gospodarczo, kulturowo.
Rosyjska siła, tradycja, kultura i mentalność są czymś trwałym. Trwalszym od ustroju politycznego i silniejszym od wszelkich prób wejścia na zachodnią drogę cywilizacyjną. Rosyjska cywilizacja okrzepła za caratu, świetnie się odnalazła w komunizmie i całkiem dobrze sobie radzi za Putina. Świat musi się pogodzić z istnieniem tego dziwoląga. Dziwoląga, który Zachodowi zazdrości i który Zachodu nie cierpi. Który jest niemal we wszystkim słabszy, ale może śmiertelnie
@Janusz_Conway: stary po co tyle hałwy.. proste Ukraina to też biedny kraj ich jedyny kapitał to ziemia i to chcą im faktycznie zabrać, zaś ruscy jedyny kapitał jaki maja to ludzie, te onuce armatnie.. nic więcej
do tego nie czytaj takich analiz jak introwertyczki dlaczego dała przez przypadek d..py Romkowi z domu obok,
Poniższe super wyjaśnia ostatnie posunięcie czyli ogłoszenie przez Putina kontroli finansów urzędników: