Wpis z mikrobloga

kupiłem ostatnio powiekszalnik i jako że żarówka potłukła się w czasie dostawy i musiałem dokupić nowa dopiero dzisiaj udało mi się go uruchomić. niby wszystko swieci itp. zaciemnilem na chwilę pomieszczenie i włożyłem jakiś pierwszy lepszy negatyw ale nie widzę na maskownicy żadnego rzutowananego obrazu z negatywu tylko taka plamę światła. czy to powiększalnik jest skopany czy ja robię coś źle? dodam że jestem nowicjuszem i nie zrobiłem jeszcze w życiu żadnej odbitki
#fotografia #fotografiaanalogowa #ciemnia
fastnbulbous - kupiłem ostatnio powiekszalnik i jako że żarówka potłukła się w czasie...

źródło: comment_1647435378s0k7RKVK31rA4HuFmxa1R9.jpg

Pobierz
  • 26
  • 0
@ubeusz teraz chyba lepiej ale boje się że z kolei obiektyw jest skopany bo można regulować na nim tylko przysłonę a pierścień ostrości już chyba nie za bardzo. chyba że w ogóle nie ma pierścieni ostrości na obiektywach powiekszalnikowych i ustawia się ja jakoś inaczej?
  • 0
@ubeusz dzięki. właśnie uświadomiłem sobie że brakuje mi tylko tej łupki do ustawiania ostrości. nie wiesz czy zwykła lupa w sensie szkło powiększające nie sprawdzi się tak samo? gdzie takie coś ewentualnie kupię?
@fastnbulbous: Tak, tym ustawiasz ostrość co pokazałeś na zdjęciu :) Jak widzisz cokolwiek to nie potrzebujesz lupy. Przez lata pracowałem bez. Po prostu ustawiaj ostrość na całkowicie otwartej przysłonie i jak będziesz widział że jest ostro to wtedy przymykasz do połowy zakresu. Weź też pod uwagę, że sam papier ma swoją grubość ;)
@fastnbulbous: nie mam pojęcia, nie używałem lupki ;-)

@fastnbulbous: yyy to nie jest obiektyw z dalmierza feda? czy to jakaś wersja powiększalnikowa? W sumie nie umiem odpowiedzieć na żadne z tych pytań - ostatnią odbitkę zrobiłem 15 lat temu :D