Wpis z mikrobloga

@surma: to myślałem, że mało kto ma tak nierówno pod sufitem jak ja, jednak jest jeszcze ktoś kto pije codziennie maślanki litrami i go nie boli brzuch, ja nigdy nie miałem z tym problemu, a pierwsze o co się ludzie pytają to właśnie o reakcję żołądka na to :)
  • Odpowiedz
@surma: oj, ja to już odkąd pamiętam lubiłem przetwory mleczne, z krótką przerwą od kilku lat tak piję, i nic się nie dzieje :) tak z 5 lat luźno jak piję codziennie lub niemal codziennie. Dlatego u mnie pewnie w życiu samej maślanki by wyszło kilka tysięcy litrów hehe, a jeszcze jem jogurty, kefiry, itp. ale wszystko w wersji naturalnej, nie lubię słodkich :)
  • Odpowiedz
@surma: heh, ja bardzo dużo piję teraz też mniej wiecej od poprzednich wakacji, ale wcześniej piłem też sporo, teraz więcej jest ale nie maślanki tylko, że jeszcze gdzieś czasami wpadnie mi w łapy, jakiś inny przetwór mleczny, te wpadanie w łapy jest niemal codziennie :P

Jakaś ulubiona maślanka haha? bardzo sie od siebie różnią, nie lubię tych maślanek najtańszych, lipa niebywała to jest, najbardziej lubię maślankę Ozorkowską, ale ostatnio nie mam
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@jerzy110992: te w plastikowych butelkach zawsze mają taki dziwny, cierpki smak, dlatego dla mnie tylko karton. Ulubiona maslanka? Ta od Łowicza jest zdecydowanie na pierwszym miejscu w moim prywatnym zestawieniu, ma przyjemny, delikatny i maślany smak, ale jest dosyć droga, na drugim Sunmilk z Polo i Pilos z Lidia, na trzecim mrągowska.
  • Odpowiedz
@barytosz: nie wiem, czy kiedykolwiek będę miał okazję zawitać w te rejony haha, nawet nie wiedziałem, że istnieje taka miejscowość, mo drugiej stronie Polski jest ona dla mnie niestety :) ale zsiadłe mleko bardzo lubię, najczęściej jak już je kupuję to z Mlekowity.

Bardzo fajnym moim zdaniem wynalazkiem jest też chłodnik sokólski, fajnie smakuje, dla odmiany czasami
  • Odpowiedz