Wpis z mikrobloga

Nie chcę zapeszać, ale i tak napiszę bo mam fajny wieczór - ta, wypiłem parę piw bo jutro wolne i weekend, nie oceniajcie - mamełe miała dzisiaj 3 chemię i lekarze są pod wrażeniem bo ma ZAJEBISTE wyniki.Terapia działa. Krew, mocz idealne, a miała nacieki na nerki, guz się już nie powiększa. za 3 tygodnie ostatnia dawka chemii i jak potem będą takie wyniki jak dzisiaj to wytną jej w końcu tego skurczybyka. Jak macie szklankę to proszę o toast ze mną za zdrowie mamełe i pamiętajcie - ##!$%@?
  • 75
  • Odpowiedz
@Minieri: Dlaczego ktoś by miał Cię oceniać bo #!$%@? kilka piw? O ile to nie jest jakaś norma, to normalna rzecz, sam piję rzadko, ale jak piję to się #!$%@?ę zazwyczaj i mam to w dupie.
Apropos mamy, strasznie się cieszę, nie jestem fanem piłki, ale twoje gify uwielbiam oglądać i podziwiać kunszt strzelecki, życzę całej Waszej rodzinie dużo cierpliwości, spokoju i zdrowia! Buziaki
  • Odpowiedz
Mistrzu,
Dobre wiadomości. Dużo zdrówka i siły dla mamy!

A prócz chemi działa jakoś inaczej? Jakaś dieta, czy inna zmiana nawyków?

Mojemu tacie wykryli raka jelita. Operacyjny.
W tym tyg. Operacja i później chemia.
Jeśli operacje przejdzie, przyjdzie chemia.
Na pewno osłabia to organizm. Jakieś zalecenia? Jakieś porady?
  • Odpowiedz
@Minieri: no i super, dobrze słyszeć, niech mama zdrowieje :). U mojej co doprawdy po pierwszych bardzo pozytywnych wynikach okazało się że nie jest tak fajnie, są rozsiewy i w ogóle, ale też nie jest źle nie mówiąc już nawet o tym, że rok temu wróżyli jej że nie dożyje świąt. A trzyma się i mimo osłabienia nigdzie się nie wybiera :D
Trzymajcie się i silny bądź dla mamy :)
  • Odpowiedz
@Erzelmiar: Rak jelita to musi być specjalna dieta, jedyne co mogę ci zalecić to pewnie to samo co lekarz prowadzący - konsultację z dietetykiem i ścisłe trzymanie się diety którą zaleci, bez wyjątków.

A jeśli chodzi o sprawy psychologiczne to masz być przy nim zawsze, żartować itd. Ja moją mamę nazywam teraz per "łysa" bo w domu chodzi bez perukii xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Minieri Zawsze przy takiej okazji nachodzą mnie pytania, czy dało się tej chemii uniknąć wykryć zmiany nowotworowe wcześniej, czy były jakieś sygnały dużo wcześniej zanim mama poszła się przebadać?
  • Odpowiedz