Wpis z mikrobloga

Dzień dobry panie @LubieChleb, fajny wątek pan otworzył. W sumie w mojej rodzince historii paranormalnych nie brakuje, a wszystko sięga dawnych czasów jak moja mama ze znajomymi wzywali duchy po piwnicach xD Ale o tym może kiedy indziej.

Miałem zaszczyt poznać swojego pradziadka, gościa urodzonego w 1911 roku, walczącego w 2 wojnie w armii Andersa, gościa który przeżył 2 wojny, komunizm i zmarł na spokojnie w roku 2012 mając 101 lat. Niestety byłem zbyt głupim gówniakiem jak jeszcze był bardziej żwawy i rozmowny żeby wyciągnąć od niego wojennych historii, trudno.

W każdym razie w ostatnich miesiącach życia dziadka moja mama na zmianę z ciotkami opiekowały się nim tak, żeby zawsze ktoś był u niego w mieszkaniu. Jednego dnia moja mama była tam sama, dziadek spał sobie na łóżku, nieruchomo. Twierdzi, że nie widziała, żeby oddychał, więc podeszła bliżej i nachyliła się nad nim żeby sprawdzić czy jeszcze żyje. Dziadek momentalnie się przebudził wkurzony na nią, że tak blisko jest nachylona i powiedział żeby nigdy więcej tak nie robiła.
Po śmierci dziadka mama miała coś ala sen, w którym właśnie dziadek wszedł do ich sypialni i nachylił się nad nią dokładnie w ten sam sposób, jakby chciał się odegrać. xD Przerażona się obudziła i nie spała już tej nocy.

Druga historia, również z dziadkiem jest taka, że gdy opiekowała się nim ciotka, umarł, ale na chwilę. Ciotka twierdzi, że nie oddychał, nie miał pulsu i był zimny, więc rozpłakana poszła do kuchni i zaczęła wydzwaniać do rodziny, że odszedł. Po paru minutach odwróciła się, a w progu kuchni stał sobie dziadek. Powiedział jej, że miał sen, że był bardzo wysoko, było tam mnóstwo ludzi i było pięknie, ale przypomniał sobie, że zapomniał swojej laski. Jeśli to, co ciotka mówiła to prawda(a nie mamy powodu żeby jej nie wierzyć), to przeżył śmierć kliniczną na parę minut.

Jeśli komuś się spodoba to mam jeszcze kilka historii w zanadrzu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiem, że jest tu dużo sceptyków, sam raczej staram się być logicznie myślący i ciężko mi uwierzyć w coś takiego gdy sam tego nie przeżyłem(chyba bym nie chciał xD), ale zupełnie nie mam powodu, żeby nie wierzyć własnej mamie czy ciotkom.

#paranormalne #duchy #strasznehistorie #creepy #creepypasta
  • 10
  • Odpowiedz
@Heemeyer: Dzięki wielkie, umieszczę link do twojego wpisu w następnym "odcinku". Możesz zrobić też wpis z następnymi historiami ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Ja to się już zastanawiam czy nie założyć tagu #paranormalnemirkowyznania dla tych, którzy się wstydzą pisać takich historii ze swoich kont xDDD
  • Odpowiedz
To dziś zrobię wpis, że tworzę tag i zawołam wszystkich entuzjastów żeby wyplusowali to od razu inni zaczną obserwować jak zobaczą w gorących xD
  • Odpowiedz
  • 1
@Sandrinia Jest bardzo źle. Już nawet ja często nie wierzę w te rzeczy, o których piszę. To takie przekrzykiwanie samego siebie bardziej. Może jeden z elementów autoterapii.
  • Odpowiedz